19 Maj 2023, Pią 12:38, PID: 869132
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19 Maj 2023, Pią 12:40 przez Aloha123.)
Witam wszystkich,
Kilka miesięcy temu założyłem zrzutkę bo potrzebuję pieniędzy na leczenie zębów, ładna kwota się uzbierała, aż byłem zaskoczony, ale jest to wciąż za mało żeby starczyło na wszystkie leczenia kanałowe i odbudowę zębów, do tego proteza i plastyka wyrostków po rwaniu, czyli interwencja skalpelem.
Na razie jestem na etapie wyrwania dużej części zębów, w miarę się to zagoiło, kanałowych niewiele bo niestety hajs na koncie się kończy.
Co do kosztów to sama proteza, tylko częściowa, to koszt 5000zł za górę i dół, koszt kanałowych wychodzi do 8 tys zł, jeden ząb = 1300zł.
Do tego jestem na zwolnieniu które mi się kończy, po wypowiedzeniu i już nie mam pracy, będę starał się o zasiłek rehabilitacyjny ale nie wiadomo co z tego wyjdzie, mam problemy depresyjne, z fobią, poza tym ciągłe gorączki od zębów, od stycznia się ciągną, problemy z jelitami.
Chcialbym więc odłożyć chociaż małą sumkę żeby nie być zależnym od rodziców.
Kto z was byłby chętny i ma możliwość, to prosiłbym o pomoc, nawet kilka dyszek się liczy, ziarnko do ziarnka.
Trochę mi głupio tak prosić, może to trochę żebranie o pieniądze, ale jestem w ciężkiej sytuacji, żeby nie powiedzieć w czarnej d****.
Więc daję link do zbiórki, udostępniajcie znajomym, komu tam możecie, z góry dzięki za pomoc
https://zrzutka.pl/bneb7a
Kilka miesięcy temu założyłem zrzutkę bo potrzebuję pieniędzy na leczenie zębów, ładna kwota się uzbierała, aż byłem zaskoczony, ale jest to wciąż za mało żeby starczyło na wszystkie leczenia kanałowe i odbudowę zębów, do tego proteza i plastyka wyrostków po rwaniu, czyli interwencja skalpelem.
Na razie jestem na etapie wyrwania dużej części zębów, w miarę się to zagoiło, kanałowych niewiele bo niestety hajs na koncie się kończy.
Co do kosztów to sama proteza, tylko częściowa, to koszt 5000zł za górę i dół, koszt kanałowych wychodzi do 8 tys zł, jeden ząb = 1300zł.
Do tego jestem na zwolnieniu które mi się kończy, po wypowiedzeniu i już nie mam pracy, będę starał się o zasiłek rehabilitacyjny ale nie wiadomo co z tego wyjdzie, mam problemy depresyjne, z fobią, poza tym ciągłe gorączki od zębów, od stycznia się ciągną, problemy z jelitami.
Chcialbym więc odłożyć chociaż małą sumkę żeby nie być zależnym od rodziców.
Kto z was byłby chętny i ma możliwość, to prosiłbym o pomoc, nawet kilka dyszek się liczy, ziarnko do ziarnka.
Trochę mi głupio tak prosić, może to trochę żebranie o pieniądze, ale jestem w ciężkiej sytuacji, żeby nie powiedzieć w czarnej d****.
Więc daję link do zbiórki, udostępniajcie znajomym, komu tam możecie, z góry dzięki za pomoc
https://zrzutka.pl/bneb7a