[oddzielony] Wiek partnera

[Roztoczanka]

No na pewno są tu też normalni. 

Zdaję sobie sprawę z tego, że preferowanie młodych i ładnych kobiet jest niepoprawne politycznie i pewnie trafię za to do piekła, ale jeśli "normalność" polega na tym, że mają mi się podobać dziewczyny, które znacząco odbiegają od moich wizualno-wiekowych standardów, to zdecydowania jestem nienormalny i chcę taki zostać

Nie o to chodzi z tą normalnością, Twoja nienormalnosc jest w tym, że do forumowej koleżanki piszesz ze jest stara i jej wiek liczy się podwójnie. 
No i ciekawe czy jak jakaś kobieta wyglądała jak 20 latka, była wizualnie w Twoim guście, mielibyście coś wspólnego do gadania i się nie przyznawała że ma więcej ukrywała jak Ty przed kolegami to jak byś się dowiedział o wieku to byś zerwał kontakt czy nie, bo masz jakieś ramy wiekowe i czy byś nie uważał tego za oszustwo z jej strony. A wybrałbyś młodszą z tymi samymi cechami tylko nie byłoby wspólnych tematów i w ogóle charakter nie bardzo. 
O to mi chodzi. 

[Shirohebi]

Nie o to chodzi z tą normalnością, Twoja nienormalnosc jest w tym, że do forumowej koleżanki piszesz ze jest stara i jej wiek liczy się podwójnie. 

Nie ma w tym nic nienormalnego, że traktuję ludzi w taki sposób jak oni mnie.
"Koleżance" napisałem tak, a nie inaczej, bo pierwsza bez powodu zaczęła mnie obrażać, natomiast niezależnie od mojej wypowiedzi faktem jest, że większość społeczeństwa postrzega kobiety po 30-dziestce za delikatnie mówiąc wiekowe, a to już nie moja wina.

No i ciekawe czy jak jakaś kobieta wyglądała jak 20 latka, była wizualnie w Twoim guście, mielibyście coś wspólnego do gadania i się nie przyznawała że ma więcej ukrywała jak Ty przed kolegami to jak byś się dowiedział o wieku to byś zerwał kontakt czy nie, bo masz jakieś ramy wiekowe i czy byś nie uważał tego za oszustwo z jej strony.

Miałem jakiś czas temu sytuację, że niesamowicie spodobała mi się koleżanka z pracy, wyglądająca na ok 24 lata( co i tak było by sporym ustępstwem z mojej strony). Niestety dowiedziałem się, że właśnie skończyła 30 lat i zainteresowanie związkiem momentalnie mi przeszło.
Dalej ją lubiłem i dalej mi się podobała, ale po prostu przestałem ją postrzegać w kontekście stałej relacji.
Na szczęście w drugą stronę działa to trochę inaczej...

A wybrałbyś młodszą z tymi samymi cechami tylko nie byłoby wspólnych tematów i w ogóle charakter nie bardzo.

Takie hipotetyczne porównania miałyby sens tylko gdyby na świecie istniały dwie kobiety, natomiast jest ich więcej, więc równie dobrze mógłbym wybrać młodszą, z którą mam wspólne tematy.

[KamilWro]

faktem jest, że większość społeczeństwa postrzega kobiety po 30-dziestce za delikatnie mówiąc wiekowe, a to już nie moja wina

Większość społeczeństwa? W Polsce w 2022 roku według pierwszego lepszego źródła około 31% społeczeństwa było przed 30 rokiem życia. Więc żeby poszukać w pozostałej brakującej części domyślam się, że masz na myśli to, że faceci po trzydziestce uważają, że kobiety po trzydziestce są dla nich za stare - bo tak rozumiem słowo "wiekowe" (w przedziale 30-39 lat było około 15% Polaków, więc facetów raczej nie więcej, niż 7,5%, a to i tak nie da większości, nawet jeśli założyłoby się, że ten wcześniej wspomniany odsetek 31% tak uważa niezależnie od płci, więc dodatkowo dużo starsi musieliby też mieć takie postrzeganie). Ciężko mi to zrozumieć, może w Twoim otoczeniu tak jest. Nie ma nic złego w tym, że wolisz młodsze od siebie, ale czy Twój fetysz nie zaburza Ci postrzegania rzeczywistości?

Jeśli źle Cię rozumiem, to wytłumacz.

[happy_face]

Miałem jakiś czas temu sytuację, że niesamowicie spodobała mi się koleżanka z pracy, wyglądająca na ok 24 lata( co i tak było by sporym ustępstwem z mojej strony). Niestety dowiedziałem się, że właśnie skończyła 30 lat i zainteresowanie związkiem momentalnie mi przeszło.
Dalej ją lubiłem i dalej mi się podobała, ale po prostu przestałem ją postrzegać w kontekście stałej relacji.

A czy doszła już do siebie po tym ciosie, czy nadal przeżywa i rozpacza po nocach?

[Shirohebi]

Większość społeczeństwa? W Polsce

Miałem na myśli cały świat a nie Polskę i nie chodzi tu konkretnie o liczę "30" bo 29 latki tesz nie som uznawane za młode. Średnio chce mi się bawić w przerzucanie się danymi i artkułami, których jest cała masa w intrenecie(tym bardziej, że zdaję sobie sprawę iż z pewnych powodów mogłeś potraktować mój wpis osobiście...) no, ale żeby nie było wstawię wykres z pierwszego lepszego źródła przedstawiający męskie preferencje wiekowe odnośnie kobiet:
https://metro.co.uk/wp-content/uploads/2...=540%2C503

Nie ma nic złego w tym, że wolisz młodsze od siebie, ale czy Twój fetysz nie zaburza Ci postrzegania rzeczywistości?

Na początek zalecam zapoznanie się z definicją słowa "fetysz", bo preferowanie partnerek młodszych od siebie nie ma z tym nic wspólnego, tym bardziej, że kobiety po 30-dziestce czy nawet 40-dziestce też często mi się podobają(w kontekście seksualnym).
Związek to inna kwestia, bo wiek to nie tylko liczba, ale również szereg różnych cech. Inne podejście do życia i inne priorytety. Im starsza dziewczyna tym bardziej myśli o zakładaniu rodziny i innych tego typu kwestiach, a mnie to w tym momencie nie interesuje. Właśnie dlatego między innymi w tym momencie wolałbym  wyluzowaną dziewczynę koło 20-tki, a nie taką, która będzie liczyła na to, że za chwilę się jej oświadczę i zrobię dziecko...

A czy doszła już do siebie po tym ciosie, czy nadal przeżywa i rozpacza po nocach?

Nie miała po czym do siebie dochodzić. O jej wieku dowiedziałem się stosunkowo wcześnie przez co straciłem ochotę do jakiegokolwiek działania i bliższego zapoznania.

[Nowy555]

Większość społeczeństwa? W Polsce

Miałem na myśli cały świat a nie Polskę i nie chodzi tu konkretnie o liczę "30" bo 29 latki tesz nie som uznawane za młode. Średnio chce mi się bawić w przerzucanie się danymi i artkułami, których jest cała masa w intrenecie(tym bardziej, że zdaję sobie sprawę iż z pewnych powodów mogłeś potraktować mój wpis osobiście...) no, ale żeby nie było wstawię wykres z pierwszego lepszego źródła przedstawiający męskie preferencje wiekowe odnośnie kobiet:
https://metro.co.uk/wp-content/uploads/2...=540%2C503

Nie ma nic złego w tym, że wolisz młodsze od siebie, ale czy Twój fetysz nie zaburza Ci postrzegania rzeczywistości?

Na początek zalecam zapoznanie się z definicją słowa "fetysz", bo preferowanie partnerek młodszych od siebie nie ma z tym nic wspólnego, tym bardziej, że kobiety po 30-dziestce czy nawet 40-dziestce też często mi się podobają(w kontekście seksualnym).
Związek to inna kwestia, bo wiek to nie tylko liczba, ale również szereg różnych cech. Inne podejście do życia i inne priorytety. Im starsza dziewczyna tym bardziej myśli o zakładaniu rodziny i innych tego typu kwestiach, a mnie to w tym momencie nie interesuje. Właśnie dlatego między innymi w tym momencie wolałbym  wyluzowaną dziewczynę koło 20-tki, a nie taką, która będzie liczyła na to, że za chwilę się jej oświadczę i zrobię dziecko...

A czy doszła już do siebie po tym ciosie, czy nadal przeżywa i rozpacza po nocach?

Nie miała po czym do siebie dochodzić. O jej wieku dowiedziałem się stosunkowo wcześnie przez co straciłem ochotę do jakiegokolwiek działania i bliższego zapoznania.

Tu dochodzi jeszcze kwsetiua tego czy ta kolezanka by to odwzajemniła

[Fjołek]

Młodzi dynamiczni faceci po 30 potrzebują młodych dziewczyn pełnych życia z przedziału wiekowego 19-20.

[Angela]

Uważam, że facet powinien być starszy od kobiety, dla mnie idealny facet powinien mieć ok. 40 lat lub więcej.

[niki111]

Ja się powoli zbliżam do 30, a 40 latek nadal wydaje mi się starym dziadem xd może dlatego, że mentalnie zatrzymałam się na 17-20 lat i przy rówieśnikach nadal czuje się jak zagubione dziecko ehh, może kiedyś dojrzeje w końcu.

[niki111]

Większość społeczeństwa? W Polsce

Miałem na myśli cały świat a nie Polskę i nie chodzi tu konkretnie o liczę "30" bo 29 latki tesz nie som uznawane za młode. Średnio chce mi się bawić w przerzucanie się danymi i artkułami, których jest cała masa w intrenecie(tym bardziej, że zdaję sobie sprawę iż z pewnych powodów mogłeś potraktować mój wpis osobiście...) no, ale żeby nie było wstawię wykres z pierwszego lepszego źródła przedstawiający męskie preferencje wiekowe odnośnie kobiet:
https://metro.co.uk/wp-content/uploads/2...=540%2C503

Nie ma nic złego w tym, że wolisz młodsze od siebie, ale czy Twój fetysz nie zaburza Ci postrzegania rzeczywistości?

Na początek zalecam zapoznanie się z definicją słowa "fetysz", bo preferowanie partnerek młodszych od siebie nie ma z tym nic wspólnego, tym bardziej, że kobiety po 30-dziestce czy nawet 40-dziestce też często mi się podobają(w kontekście seksualnym).
Związek to inna kwestia, bo wiek to nie tylko liczba, ale również szereg różnych cech. Inne podejście do życia i inne priorytety. Im starsza dziewczyna tym bardziej myśli o zakładaniu rodziny i innych tego typu kwestiach, a mnie to w tym momencie nie interesuje. Właśnie dlatego między innymi w tym momencie wolałbym  wyluzowaną dziewczynę koło 20-tki, a nie taką, która będzie liczyła na to, że za chwilę się jej oświadczę i zrobię dziecko...

A czy doszła już do siebie po tym ciosie, czy nadal przeżywa i rozpacza po nocach?

Nie miała po czym do siebie dochodzić. O jej wieku dowiedziałem się stosunkowo wcześnie przez co straciłem ochotę do jakiegokolwiek działania i bliższego zapoznania.

W kontekście seksualnym rozumiem, że mogą się podobać młode kobiety, ale do związku wątpię, że każdy facet chciałby laskę co uczy się do sesji na studiach, jest zupełnie na innym etapie życiowym, imprezuje, ma znajomych 20+, a ty jak dziadek przy nich mając 40-50 lat, bardziej jak już to jakiś układ xd raczej nie jest częste widzieć 20 z 40 latkiem w związku, większość statystycznie dobiera się w zbliżonym wieku, potem różnica wieku zaciera się, mój ojciec też ma 10 lat młodszą, ale to babka po 40  Mi pewnie też zawsze będą podobali się wysportowani 30 latkowie niż dziadki 50+ mimo że sama będę kiedyś starą babą 50+ xd

[Shirohebi]

Ja się powoli zbliżam do 30, a 40 latek nadal wydaje mi się starym dziadem xd może dlatego, że mentalnie zatrzymałam się na 17-20 lat i przy rówieśnikach nadal czuje się jak zagubione dziecko ehh, może kiedyś dojrzeje w końcu.

Teraz to się pogubiłem, bo wiele razy pisałaś, że rówieśnicy som dla Ciebie niewidoczni i zawsze wolałaś(i miałaś) dużo starszych od siebie...

W kontekście seksualnym rozumiem, że mogą się podobać młode kobiety, ale do związku wątpię, że każdy facet chciałby laskę co uczy się do sesji na studiach, jest zupełnie na innym etapie życiowym, imprezuje, ma znajomych 20+  a ty jak dziadek przy nich mając 40-50 lat

Nawet pięć lat młodsza dziewczyna będzie przeważnie na innym etapie życiowym, tylko że etap ten nie będzie trwał wiecznie. Studentka prędzej czy później  skończy studia i będzie na podobnym etapie co jej starszy partner.
Ja osobiście nie miałbym nic przeciwko temu, żeby w wieku 50 lat poznać 20 latkę, natomiast patrząc realistycznie idealnie było by dla mnie mieć partnerkę ok 10 lat młodszą, bo wtedy dzięki różniący wieku cały czas byłaby dla mnie atrakcyjna, a wzajemna atrakcyjność jest jednak istotnym elementem w związku...

[Red]

Mnie się wydaje, że 40 latek z chajsem ma podobne szanse co 20 latek bez u młodych dziewczyn w wieku 20-30 lat, przynajmniej ukrainek, choć one też raczej szukają w zbliżonym wieku.

[niki111]

Ja się powoli zbliżam do 30, a 40 latek nadal wydaje mi się starym dziadem xd może dlatego, że mentalnie zatrzymałam się na 17-20 lat i przy rówieśnikach nadal czuje się jak zagubione dziecko ehh, może kiedyś dojrzeje w końcu.

Teraz to się pogubiłem, bo wiele razy pisałaś, że rówieśnicy som dla Ciebie niewidoczni i zawsze wolałaś(i miałaś) dużo starszych od siebie...

W kontekście seksualnym rozumiem, że mogą się podobać młode kobiety, ale do związku wątpię, że każdy facet chciałby laskę co uczy się do sesji na studiach, jest zupełnie na innym etapie życiowym, imprezuje, ma znajomych 20+  a ty jak dziadek przy nich mając 40-50 lat

Nawet pięć lat młodsza dziewczyna będzie przeważnie na innym etapie życiowym, tylko że etap ten nie będzie trwał wiecznie. Studentka prędzej czy później  skończy studia i będzie na podobnym etapie co jej starszy partner.
Ja osobiście nie miałbym nic przeciwko temu, żeby w wieku 50 lat poznać 20 latkę, natomiast patrząc realistycznie idealnie było by dla mnie mieć partnerkę ok 10 lat młodszą, bo wtedy dzięki różniący wieku cały czas byłaby dla mnie atrakcyjna, a wzajemna atrakcyjność jest jednak istotnym elementem w związku...

No wszystko super, ale ilu Polaków to przystojniacy 9/10? Większość to typowe Janusze max 3/10, jesteście brzydcy, ale od kobiety wymagacie uj wie czego xD potem taka żonka ma romans z młodszym kolegą z pracy, bo nie może patrzeć na sflaczałego Janusza. Oczywiście można hajsem zaimponować choć nadal wg statystyk gus bogatych ludzi nie ma aż tak dużo  , potem faceci płaczą, że ich babę głowa boli haha.

---

Ja się powoli zbliżam do 30, a 40 latek nadal wydaje mi się starym dziadem xd może dlatego, że mentalnie zatrzymałam się na 17-20 lat i przy rówieśnikach nadal czuje się jak zagubione dziecko ehh, może kiedyś dojrzeje w końcu.

Teraz to się pogubiłem, bo wiele razy pisałaś, że rówieśnicy som dla Ciebie niewidoczni i zawsze wolałaś(i miałaś) dużo starszych od siebie...

W kontekście seksualnym rozumiem, że mogą się podobać młode kobiety, ale do związku wątpię, że każdy facet chciałby laskę co uczy się do sesji na studiach, jest zupełnie na innym etapie życiowym, imprezuje, ma znajomych 20+  a ty jak dziadek przy nich mając 40-50 lat

Nawet pięć lat młodsza dziewczyna będzie przeważnie na innym etapie życiowym, tylko że etap ten nie będzie trwał wiecznie. Studentka prędzej czy później  skończy studia i będzie na podobnym etapie co jej starszy partner.
Ja osobiście nie miałbym nic przeciwko temu, żeby w wieku 50 lat poznać 20 latkę, natomiast patrząc realistycznie idealnie było by dla mnie mieć partnerkę ok 10 lat młodszą, bo wtedy dzięki różniący wieku cały czas byłaby dla mnie atrakcyjna, a wzajemna atrakcyjność jest jednak istotnym elementem w związku...

Słoneczko jakbyś był wysokim przystojniakiem i laski by się ustawiały w kolejce do ciebie to być nie pisał na tym forumku, zapewne też nie zarabiasz setek tysięcy rocznie, no, ale za fantazje nie karają. Może czas na pieska albo kotka?

[Shirohebi]

No wszystko super, ale ilu Polaków to przystojniacy 9/10? Większość to typowe Janusze max 3/10, jesteście brzydcy, ale od kobiety wymagacie uj wie czego xD potem taka żonka ma romans z młodszym kolegą z pracy, bo nie może patrzeć na sflaczałego Janusza.

Akurat mi do sflaczałego Janusza bardzo daleko, ale za Twoich byłych się nie wypowiadam. Co do wymagań, to śmieszna jesteś, bo kobiety mają ich dużooo więcej. Szczególnie polki, które przeważnie nie grzeszą urodą i znacznie przekraczają dopuszczalny limit wagowy...

Słoneczko jakbyś był wysokim przystojniakiem i laski by się ustawiały w kolejce do ciebie to być nie pisał na tym forumku, zapewne też nie zarabiasz setek tysięcy rocznie, no, ale za fantazje nie karają.

Nie wiem w jakim świecie żyjesz słoneczko, ale laski rzadko kiedy same zagadują nawet do przystojnych i bogatych, więc w tym kontekście mój wygląd i pojemność portfela nie mają większego znaczenia...

Może czas na pieska albo kotka?

Nie jestem zoofilem.

[niki111]

No wszystko super, ale ilu Polaków to przystojniacy 9/10? Większość to typowe Janusze max 3/10, jesteście brzydcy, ale od kobiety wymagacie uj wie czego xD potem taka żonka ma romans z młodszym kolegą z pracy, bo nie może patrzeć na sflaczałego Janusza.

Akurat mi do sflaczałego Janusza bardzo daleko, ale za Twoich byłych się nie wypowiadam. Co do wymagań, to śmieszna jesteś, bo kobiety mają ich dużooo więcej. Szczególnie polki, które przeważnie nie grzeszą urodą i znacznie przekraczają dopuszczalny limit wagowy...

Słoneczko jakbyś był wysokim przystojniakiem i laski by się ustawiały w kolejce do ciebie to być nie pisał na tym forumku, zapewne też nie zarabiasz setek tysięcy rocznie, no, ale za fantazje nie karają.

Nie wiem w jakim świecie żyjesz słoneczko, ale laski rzadko kiedy same zagadują nawet do przystojnych i bogatych, więc w tym kontekście mój wygląd i pojemność portfela nie mają większego znaczenia...

Może czas na pieska albo kotka?

Nie jestem zoofilem.

To czemu nie masz jeszcze 20 letniej modelki obok siebie i nadal szukasz? Faceci też się starzeją o to mi chodziło, nie wyobrażam sobie być teraz z jakimś 50 letnim dziadkiem, mało który wygląda jak aktor z Hollywood. No i mimo że jestem hetero to częściej zerknę na atrakcyjną babkę w fajnych ciuchach niż na faceta, w Hiszpanii za to widziałam dużo przystojniaków i faktycznie tam było na kogo popatrzeć, ale wiem, że to bajeranci więc tylko popatrzę

[Shirohebi]

Faceci też się starzeją o to mi chodziło

Owszem faceci tesz się starzeją, ale jak to mówią stary chłop nigdy nie będzie tak stary jak stara baba.
Na kobiety mówi się "płeć piękna" i jakby nie patrzeć ich głównym(jeśli nie jedynym) czynnikiem atrakcyjności jest właśnie wygląd, a co za tym idzie również wiek, który na ten wygląd wpływa.
Mężczyźni natomiast mogą nadrabiać na wielu innych płaszczyznach i mimo wieku wciąż być atrakcyjni dla płci przeciwnej dzięki czemu ich "termin przydatności" jest znacnieee dłuższy niż u kobiet...

[acetylocysteina]

@Shirohebi jaki Ty jesteś płytki xDDDD masakra. Nie zazdroszczę Twojej potencjalnej partnerce w przyszłości, o ile ją znajdziesz z takim podejściem.
Żadnej lasce nie życzę takiego dupka także mam nadzieję, że będziesz długo płakał w samotności, bo żadna na Ciebie nawet nie spojrzy xd

[blubluskaj]

Żadnej lasce nie życzę takiego dupka także mam nadzieję, że będziesz długo płakał w samotności, bo żadna na Ciebie nawet nie spojrzy xd

Pewnie, zamiast życzyć zmiany podejścia lepiej życzyć komuś samotności. Słowa Shirohebiego rzeczywiście nie są zbyt mądre, ale to raczej nie jest twórczość własna tylko powtarzanie frazesów od męskich trenerów uwodzenia i innych takich. Każdy może zabłądzić i w takim wypadku lepiej wskazać lepszą drogę.

[Shirohebi]

@Shirohebi jaki Ty jesteś płytki xDDDD masakra. Nie zazdroszczę Twojej potencjalnej partnerce w przyszłości, o ile ją znajdziesz z takim podejściem.

XDDD
Kiedy Nika bez powodu jedzie po wszystkich facetach, to jest spoko, natomiast kiedy jak opisuje panujące w obecnym świecie realia, to od razu jestem dupkiem XD.

Żadnej lasce nie życzę takiego dupka także mam nadzieję, że będziesz długo płakał w samotności, bo żadna na Ciebie nawet nie spojrzy xd

Spoko. Najważniejsze żebym nigdy nie spotkał takiej dziewczyny jak Ty, tylko jakąś normalną xd

[blubluskaj]

Kiedy Nika bez powodu jedzie po wszystkich facetach, to jest spoko, natomiast kiedy jak opisuje panujące w obecnym świecie realia, to od razu jestem dupkiem XD

Czyli jedna skrajność jest dobra, a druga jest zła? Realia są takie, że ludzie dobierają się na zasadzie podobieństw, a mężczyźni nie są lepsi od kobiet, a kobiety nie są lepsze od mężczyzn.

[Omul]

https://www.youtube.com/watch?v=sFV_J3V-w80

[Shirohebi]

Czyli jedna skrajność jest dobra, a druga jest zła? Realia są takie, że ludzie dobierają się na zasadzie podobieństw, a mężczyźni nie są lepsi od kobiet, a kobiety nie są lepsze od mężczyzn.

A powiedz mi białorycerzu kto twierdzi, że jedna skrajność jest dobra, a druga zła? Dziewczyny popadają w jedną, to ja dla równowagi popadam w drugą i naprawdę nie rozumiem co chcesz tym simpowaniem osiągnąć.

[blubluskaj]

No przecież sam teraz napisałeś białowężu, że popadasz w jedną skrajność, żeby rzekomo była równowaga. Acetylosteina i niki źle napisały, ty też źle napisałeś, to jaka tu jest równowaga?

https://www.youtube.com/watch?v=sFV_J3V-w80

https://www.youtube.com/watch?v=qAdIPAdzjvY

[Shirohebi]

Acetylosteina i niki źle napisały, ty też źle napisałeś, to jaka tu jest równowaga?

No w sumie nie ma bo one som dwie, a ja tylko jeden

[acetylocysteina]

Żadnej lasce nie życzę takiego dupka także mam nadzieję, że będziesz długo płakał w samotności, bo żadna na Ciebie nawet nie spojrzy xd

Pewnie, zamiast życzyć zmiany podejścia lepiej życzyć komuś samotności. Słowa Shirohebiego rzeczywiście nie są zbyt mądre, ale to raczej nie jest twórczość własna tylko powtarzanie frazesów od męskich trenerów uwodzenia i innych takich. Każdy może zabłądzić i w takim wypadku lepiej wskazać lepszą drogę.

To nie pierwszy tekst w tym stylu wypluty przez niego. Tłumaczenia tu nie pomogą. Pretendend na sfrustrowanego incela obrażającego wszystkie kobiety

Najważniejsze żebym nigdy nie spotkał takiej dziewczyny jak Ty, tylko jakąś normalną xd

Powodzenia. Tylko Ty na chwilę obecną plujesz jadem z samotności i próbujesz się dowartościować w internecie.
Na mnie nie licz, jestem w związku od dawna. Jedynie co możesz to sobie pomarzyć. Za wysokie progi dla Ciebie.