09 Cze 2018, Sob 20:47, PID: 749526
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09 Cze 2018, Sob 22:47 przez Niered.)
@Placebo
Tak powstają mizogini mordercy swoją drogą xd jakby chociaż najpierw go zostawiła, to jeszcze napluła mu w twarz
Cytat:Taki ich dobowoly wybor, ktorego ty nie potrafisz uszanowac. To moze to nie z nimi problem a z czyims poczuciem zalu...uszanowałę i nie mam żalu, odnowiła kontakt, żeby porozmawiać ze znajomym, choć od początku dawałem sygnały, że nie zamierzam być znajomym, nie szukam kolegi z cycami, trochę tylko czasu zmarnowalem na poznawanie się, w ostateczności chciała mi na koniec opowiedzieć krótki żart o wężu (sssssssssssssssspier@#) choć mogliśmy śmieszkować w najlepsze w nieskonczoność.
Cytat:Najbardziej przykre jest to, kiedy takie osoby "po przejsciach" robia z siebie wielce zranione ofiary i uzywaja tego jako wymowki, zeby chu*owo traktowac innych.ale ja nie traktuje nikogo chu*owo, mógłbym nawet nosić na rękach i spełniać wszystkie zachcianki
Cytat:Na zaciagniecie je do lozka, nie emocjonalne zaangazowanie.bo nie chce im się organizowac romantycznych wieczorów i udawać zakochanych, dają do zrozumienia, że to układ, dziewczyny się godzą, z fobikami taki układ nawet nie przejdzie, bo to nie facet tylko itd, choć żadna tego w twarz ne powie, w końcu niemówienie niczego wprost macie opanowane do perfekcji
Cytat:Chyba jesli nie mialy zdrowych doswiadczen z normalnymi facetamialbo same były wredne pani feministko, obrończyni uciemiężonych kobiet jedna robiła loda kumplowi rano po wieczorze panieńskim i rozmawiała jednocześnie ze swoim ukochanym przez telefon, że niby jest gdzieś na mieście i je swojego ulubionego loda, jak się rozłączyła to jej chlapnął do mordy, taka złota dziewczyna i jeszcze pocisnęła swojemu tak, że aż koledze się zrobiło ochydnie. Swój zawsze trafi na swego
Tak powstają mizogini mordercy swoją drogą xd jakby chociaż najpierw go zostawiła, to jeszcze napluła mu w twarz