|
21 Sie 2008, Czw 19:11, PID: 57355
SzukamMiłości napisał(a):I nigdy nie zrozumiesz, jak coś się rozumie do końca to jest nudne Pewnie tak jest,ze najciekawsze sa osoby tajemnicze,ktorych nie da sie do konca odkryc... Pasuje,bo jestem glupia blondynka-rozumiem 
21 Sie 2008, Czw 22:58, PID: 57472
lęk przed płcią przeciwną może być pewnego rodzaju lękiem przed nieznanym, w końcu nie wiesz czego się spodziewać. Ten lęk dotyczy raczej wszystkich, jest to niepewność pomieszana często ze wstydem może wynikać z nieoswojenia się z powodem leku.
Też odczuwam ten lęk, może dlatego, że nie lubię podejmować wyzwań. Cytat:Pasuje,bo jestem glupia blondynka-rozumiemzasugerowałaś właśnie, że forum jest przeznaczone dla głupich blondynek
22 Sie 2008, Pią 15:29, PID: 57680
nitka napisał(a):Co Wy się tych blondynek czepiacie?kto znowuż się czepia? 
22 Sie 2008, Pią 16:28, PID: 57697
To byl tylko zart,do blondynek nic nie mam
23 Sie 2008, Sob 15:15, PID: 58091
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23 Sie 2008, Sob 15:16 przez Kaktus.)
Nie mam agorafobii, wręcz odwrotnie, bardzo lubię otwartą przestrzeń itp. a przebywanie w zamknięciu mnie z deka męczy, szczególnie w zupełnie zamkniętych pomieszczeniach. Klaustrofobia znaczy. Windy...brr...
23 Sie 2008, Sob 15:18, PID: 58095
Nie mam agorafobii, wręcz odwrotnie, bardzo lubię otwartą przestrzeń itp. a przebywanie w zamknięciu mnie z deka męczy, szczególnie w zupełnie zamkniętych pomieszczeniach. Klaustrofobia znaczy. Windy...brr...
Mam tak samo ! Podrozowanie winda,jest straszne,a o samolocie juz nie wspomne-tragedia !
23 Sie 2008, Sob 15:24, PID: 58100
Ja też chyba nie mam. To znaczy gdy idę ulicą to mam niezłego pietra, że coś się za chwile stanie, ale czasami lubię wyjść wieczorem na balkon i gapić się na widoki. No i jakbym był nad morzem to chętnie poszedłbym obejrzeć zachód słońca.
23 Sie 2008, Sob 20:34, PID: 58305
Agorafobia mnie męczy. Właściwie, to wszystko mnie męczy, co ma -fobia w nazwie...
23 Sie 2008, Sob 20:52, PID: 58329
SharkyPL napisał(a):Agorafobia mnie męczy. Właściwie, to wszystko mnie męczy, co ma -fobia w nazwie... Witaj w klubie !
17 Paź 2008, Pią 22:23, PID: 79000
agorafobia, socjofobia..
jednym słowem: ratunku!
18 Paź 2008, Sob 11:28, PID: 79079
agorafobia i socjofobia, są ze sobą powiazane, tak jakby..
18 Paź 2008, Sob 13:28, PID: 79100
nitka zgadzam się z Tobą całkowicie..lęk przed tłumem to jedno..ale gdzieś ten tłum musi się znajdować..na otwartej przestrzeni czy w dużym pomieszczeniu..dla mnie to bez różnicy bo i tak panicznie się boję..że są ze sobą powiązane to zgodzę się jak najbardziej
18 Paź 2008, Sob 13:42, PID: 79106
Każdy z socjofobią się boi. Nie martw się. Głowa do góry!
18 Paź 2008, Sob 14:05, PID: 79122
nitka kochana dzięki za jakże pozytywne słowa
"głowa do góry"- gdyby spojrzeć na te słowa w dosłownym znaczeniu to śmiem stwierdzić, że jest to nierealne bo zazwyczaj idąc ulicą patrzę w chodnik.Strach przed tym, że wszyscy Cię obserwują jest okropny ale masz rację..głowa do góry.Jakoś trzeba dawać sobie radę
18 Paź 2008, Sob 14:13, PID: 79130
ja już opanowałem gapienie się na wprost, a nawet w górę.
a nawet gapienie się w oczy współdyskutantom
18 Paź 2008, Sob 14:18, PID: 79134
Zwjeszak to znaczy, że ja też mam jakieś szanse?
 Okey..to dzisiaj podejmę próbe patrzenia się przed siebie..co do patrzenia w oczy to jeszcze poczekam..zbyt wiele wrażeń jeszcze doprowadzi mnie do zawału
18 Paź 2008, Sob 14:23, PID: 79138
Jestem na forum tak krótki czas, ale widzę, że Nitka to osoba, która aż emanuje pozytywną energią
18 Paź 2008, Sob 14:32, PID: 79146
odbywaj dużo konfrontacyj z innymi ludźmi na dane tematy, zapisz się na jakąś grupę dyskusyjną, czy kółko i traktuj wszystkich jako przeciwników w dyskusji, wrogów.
przynajmniej u mnie tak to szło
18 Paź 2008, Sob 14:39, PID: 79150
Niestety mieszkam w mieście, w którym możliwości jest niewiele, ale posłucham Twojej rady i coś wykombinuje
Chyba początkowym, dobrym pomysłem będzie zacząć udzielać się na lekcji bo z tym też mam niezły problem.Najgorsze jest gdy nauczycielka zmusi mnie do czytania czegoś np.sonetu..wtedy to się zaczyna..hoho
18 Paź 2008, Sob 14:43, PID: 79154
mam głos pedalski, ale czytam chętnie.
ogólnie, w sprawach bardziej formalnych, jeśli posiadam wiedzę, to problemu nie ma dziś żadnego - w dyskusjach. ale w 'gadaniu', to jest źle
18 Paź 2008, Sob 14:43, PID: 79155
Mam podobnie. Tak, po mału, stopniowo, a się przełamiesz i będzie coraz lepiej...
18 Paź 2008, Sob 15:01, PID: 79164
nitka napisał(a):i będzie coraz lepiej... musi być
|
|
|
PhS
