|
29 Maj 2010, Sob 21:37, PID: 208193
Ja mam 19 lat i jeszcze nie przezylam pierwszego razu. Coz, ze do tego doszlo najpierw trzeba kogos miec a od zawsze jestem sama... Nie spieszy mi sie do tego, ale czasem az glupio tlumaczyc sie ludziom, czemu nigdy nie bylam w zwiazku. Mam nadzieje, ze kiedys trafie na osobe, ktorej moglabym zaufac
29 Maj 2010, Sob 21:58, PID: 208200
Cytat:Nie spieszy mi sie do tego, ale czasem az glupio tlumaczyc sie ludziom, czemu nigdy nie bylam w zwiazku.To się nie tłumacz. Każ się raczej im wytłumaczyć.
30 Maj 2010, Nie 1:04, PID: 208234
Kasiu, wiesz znalezienie wymowki wcale nie jest takie trudne ;]
Ja kiedys sie wstydzilam, teraz jest odwrotnie. Nie mam nikogo, bo nie spotkalam faceta wartego mojej uwagi. Dlugo zadnego nie szukalam, bo przeszkadzalby mi w zyciu i namacil planach. Powiedz zwyczajnie, ze jak spotkasz facet wartego chocby malej uwagi to sie zastanowisz, a byle z kim i byle gdzie to nie chcesz, bo tak moze miec kazdy.
30 Maj 2010, Nie 10:50, PID: 208255
olka napisał(a):byle z kim i byle gdzie to nie chcesz, bo tak moze miec kazdy. <depresja&fobia mode: on> nie każdy [Obrazek: 2a9pkw4.gif][Obrazek: 2a9pkw4.gif] <depresja&fobia mode: off> 
30 Maj 2010, Nie 11:26, PID: 208256
Każda kobieta, nie każdy facet.
Ale tak jest nawet lepiej dla bezpieczeństwa narodowego  .
30 Maj 2010, Nie 13:46, PID: 208275
opisz swoj problem w dziale towarzyskim na tym forum. Moge sie zalozyc, ze po paru godzinach bedziesz miala pelna skrzynke
30 Maj 2010, Nie 13:58, PID: 208280
Cytat:To wtedy znajdę sobie coś nowego, na przykład stanę się zaciekłą feministką. Albo całkowicie odetnę się od mediów, by nie bombardować się wszechobecnym seksem.Odcięcie się od mediów to dobry pomysł. Ale zapewniam Cię, że żadne feministki ani nic innego nie będą w stanie w Tobie tego zagłuszyć. Będziesz musiała sobie aplikować coraz mocniejsze narkotyki, żeby zaprzeczyć własnym pragnieniom aż w końcu i to przestanie wystarczać. Cytat:A tak w ogóle, to muszę się pochwalić, że w ostatnim czasie zobojętniałam do tego stopnia, iż zupełnie nie zwracam uwagi na zakochane pary na ulicy czy w autobusie; taki widok jest dla mnie czymś z gatunku science-fiction i już nie robi na mnie takiego wrażenia, jak kiedyś.To się nazywa apatia i też to przechodziłem. Coś jednak w tym jest, że trzeba przejść tą drogę samemu. Mnie w pewnym wieku też nikt by nie był w stanie przekonać, że jednak samotne życie nie jest dla mnie. I znałem jeszcze jedną dziewczynę, która uważała podobnie i jej też nie umiałem przekonać. Ale Twój czas nadejdzie. Im szybciej, tym lepiej. Kiedy ja się zakochałem, to mój światopogląd odwrócił się o 180 stopni. Mam czasem wrażenie, że to sam Bóg specjalnie tak zrobił, żeby mi udowodnić, że się mylę. Wyznałem dziewczynie miłość z własnej inicjatywy i wytrzymała ze mną aż dwa lata (nie uprawialiśmy seksu). Później zerwaliśmy a ja dostałem depresji, ale to już inna historia. Tak sobie teraz myślę, że kłóciłem się z tymi, którzy mówili mi, że lepiej mieć dziewczynę właśnie dlatego, że zaprzeczali. Ja mówię "nie będę miał dziewczyny" a oni na to "będziesz miał". To chyba był jedyny sposób, żeby skłonić kogoś do takiej deklaracji. Bo gdybym np. powiedział "będę miał dziewczynę", to ktoś odpowiedziałby mi "nie będziesz, bo jesteś głupi, brzydki czy coś". Ludzie często lubią mówić, "z twoją postawą nie znajdziesz dziewczyny", może po to, żeby mnie zmotywować do jakiejś zmiany. W każdym razie kiedy przyjmie się pozycję podobną do Twojej, to ludzie są bardziej skłonni Cię pocieszać. Zrobisz jak zechcesz. Ale prawda zawsze wypłynie na wierzch.
30 Maj 2010, Nie 14:26, PID: 208286
Cytat:O rany, tak to ująłeś, jakbym była istotą zupełnie nierozumną i nie panowała nad sobąW pewnym momencie przestaniesz panować. To tak, jakbyś przestała jeść, twierdząc, że potrafisz świadomie kontrolować głód. Wytrzymasz tylko jakiś czas, później zwariujesz .Z resztą, gdyby ktoś widział mnie w momencie, kiedy już się zakochałem, ale jeszcze nie przyznałem tego przed sobą, to też by powiedział, że zwariowałem. Cytat:Zakochać to się można niezliczoną ilość razy, pytanie tylko, czy będzie to odwzajemnione, bo o to już jednak trochę trudniej. Jeszcze nikt nigdy nie odwzajemnił mi mojego desperackiego, wręcz błazeńskiego uczucia, które powodowało, że kompromitowałam się na każdym kroku.No to życzę Ci, żeby ktoś to w końcu odwzajemnił. Nie desperać i nie błaźnij, zamiast tego staraj się być sobą. Sposobem na uspokojenie jest właśnie przyznanie, że ma się potrzeby a nie zaprzeczanie im. Przyznaj rację sama sobie, że potrzebujesz miłości. Nie uczyni Cię to szczęśliwszą, ale na pewno spokojniejszą i da Ci wskazówkę co do dalszego postępowania. A to jest dobra podstawa do zmieniania swojego życia.
30 Maj 2010, Nie 14:41, PID: 208290
Cytat:I tu jest pies pogrzebany, gdyż w takich chwilach jestem jak najbardziej sobą...No to się zmień. Najpierw przestań udawać, że jesteś inna a potem postaraj się zmienić samą siebie. Cytat:Tak mnie przekonujesz, jakby to była sprawa życia i śmierci - trochę mnie to śmieszy, nie powiem.Bo to jest sprawa życia i śmierci. Wybór, czy będzie się samym czy z kimś, to jedna z najważniejszych decyzji w życiu. Od niej będzie zależeć kolejne kilkadziesiąt lat. Miłość jest sensem życia, przyczyną i celem. Chcę się z Tobą podzielić doświadczeniami, bo ja przeżywałem podobne rzeczy, co Ty, ale ostateczną decyzję i tak podejmiesz sama. Z drugiej strony może masz rację, bo ja nadal jestem sam. Więc lepiej znajdź własną drogę i nie idź moimi ścieżkami.
30 Maj 2010, Nie 22:01, PID: 208386
MHL napisał(a):klocek napisał(a):Każda kobieta, nie każdy facet. No prosze Was  Skoro moze kazda kobieta, to znaczy, ze i sa faceci, ktorzy chca szybkiego i latwego seksu. Panowie, jakby sie uprzec to mozna.Okazji jest wiele, ale ja mam niezwykle rozwiniety kregoslup moralny i to mnie powstrzymuje. Wiec wystarczy sie rozejrzec.Tyle, ze jak mowilam: nie kazdemu odpowiada taka sytuacja.
30 Maj 2010, Nie 22:15, PID: 208389
Cytat:No prosze Was Skoro moze kazda kobieta, to znaczy, ze i sa faceci, ktorzy chca szybkiego i latwego seksu. Panowie, jakby sie uprzec to mozna.Ale my tak nie wybrzydzamy jak Wy, kobiety. Jak się zdarzy okazja, to pójdziemy z każdą. Wy natomiast wybieracie tylko fajnych. Dlatego nam jest o wiele trudniej .
30 Maj 2010, Nie 22:25, PID: 208391
klocek napisał(a):Jak się zdarzy okazja, to pójdziemy z każdą. No prosze Cię, o czym Ty mówisz ?
30 Maj 2010, Nie 22:36, PID: 208395
No dobrze, ujmę to inaczej.
Jak się trafi chętna, napalona laska, to mało który facet jej się oprze. W drugą stronę to nie działa, facet musiałby być baaaaardzo napalony, żeby żadna laska mu się nie oparła.
30 Maj 2010, Nie 22:46, PID: 208396
klocek napisał(a):Ja nadal nie rozumiem... to nie możesz z tą napaloną?Cytat:No prosze Was Skoro moze kazda kobieta, to znaczy, ze i sa faceci, ktorzy chca szybkiego i latwego seksu. Panowie, jakby sie uprzec to mozna.Ale my tak nie wybrzydzamy jak Wy, kobiety. Jak się zdarzy okazja, to pójdziemy z każdą. Wy natomiast wybieracie tylko fajnych. Fajni faceci też raczej wybierają fajne dziewczyny, a nie idą z każdą. Przynajmniej takie mam zdanie o panach, może zbyt optymistyczne.
30 Maj 2010, Nie 22:51, PID: 208397
No dobra, żartowałem
.W rzeczywistości my, fobicy, zawsze mamy pod górkę, niezaleznie od płci.
30 Maj 2010, Nie 23:42, PID: 208405
jezeli ktos z was naprawde pragnie mniec juz 1 raz za soba to najlepiej za kase
pomyslcie wtedy ze wam tez sie cos od zycia nalezy i twardo do przodu  fobie
31 Maj 2010, Pon 0:22, PID: 208418
MHL - dokładnie to napisałam.
Ja bym nie chciała faceta, który spał z dziwką, jakkolwiek fajny by nie był. Zresztą do niej też trzeba zadzwonić, chyba że są takie na maila 
31 Maj 2010, Pon 12:10, PID: 208448
soulja napisał(a):anikk raczej byś się nigdy o tym nie dowiedziałaOj nie jestem pewna Po pierwsze bardzo nieodpowiedzialne jest ukrywanie tego, przynajmniej bez bardzo dokładnego zbadania się - jakbym złapała jakiegoś syfa - zabiłabym, no i wydałoby się. No a po drugie - jest taki temat na jednym babskim forum, niektórzy faceci mówią o tym swoim kobietom.
31 Maj 2010, Pon 13:37, PID: 208459
Dla faceta - nie sądzę. Może niektórzy żałują i po prostu chcą się tym podzielić z ważną dla siebie osobą, nie wiem.
Jednak jestem za szczerością, skoro facet to zrobił, to powinien wziąć za to pełną odpowiedzialność i szukać kobiety, która to zaakceptuje. A przecież dla wielu to nie problem. No i nie wyobrażam sobie fobika, który dowiaduje się sam, jakie badania trzeba zrobić, żeby wykluczyć choroby weneryczne, a później ochoczo je robi. Zresztą - to by oznaczało kłamstwo: albo trzeba by było zmyślić swoje życie seksualne, jakąś byłą dziewczynę, albo mówić, że jest się prawiczkiem - a to by było podejrzane, skoro facet by już wiedział co i jak. Bo dla mnie nie ma opcji, żeby ukrywać swoją przeszłość seksualną, tzn. ilu partnerów/ile partnerek się miało i w ogólnym zarysie co i jak. |
|
|
PhS
