19 Cze 2008, Czw 21:20, PID: 28621
no to nie pozostaje ci nic innego jak cisnąć na jakiś dobry koncert
Ankieta: Czy lubisz chodzić na jakiegokolwiek typu imprezy? Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
tak | 97 | 31.91% | |
nie | 207 | 68.09% | |
Razem | 304 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
19 Cze 2008, Czw 21:20, PID: 28621
no to nie pozostaje ci nic innego jak cisnąć na jakiś dobry koncert
19 Cze 2008, Czw 22:03, PID: 28645
nie siedzę w tych klimatach, ale chyba niedawno u nas był koncert kombi....ale głowy nie daje
19 Cze 2008, Czw 22:11, PID: 28647
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19 Cze 2008, Czw 22:17 przez ZgarbionyFred.)
To jest koncert 15-lecia Kombi w Sopocie 28.07.1991r.
Ps. Pewnie mógł być w twoim mieście ale na pewno to nie było Kombi. Jak już to Kombii. Kombi zostało rozwiązane w 1992r. A szkoda bo bez Sławka Łosowskiego na syntezatorach to już nie to samo
19 Cze 2008, Czw 22:17, PID: 28653
Cytat:Pewnie mógł być ale na pewno to nie było Kombi. Jak już to Kombiino mówiłam że nie siedzę w tych klimatach
19 Cze 2008, Czw 22:25, PID: 28655
Ale przynajmniej wiesz że Kombii miało swojego poprzednika Swoją drogą Kombi to troche zapomniany zespół a szkoda bo fajnie by było gdyby go reaktywowali. Wtedy z niecierpliwością czekałbym aż przyjadą do mego miasta. A tak...d*pa
20 Cze 2008, Pią 2:22, PID: 28685
Luke napisał(a):Ale przynajmniej wiesz że Kombii miało swojego poprzednika Swoją drogą Kombi to troche zapomniany zespół a szkoda bo fajnie by było gdyby go reaktywowali. Wtedy z niecierpliwością czekałbym aż przyjadą do mego miasta. A tak...d*pa Przecież ostatnio kombi występuje coś za często, takie sobie to, ten gwiazdor w okularkach jest dobry
20 Cze 2008, Pią 7:14, PID: 28687
gemsa84 napisał(a):choć wiek już nie ten na skakanie, zawsze można posłuchać.Kazdy wiek jest dobry na skakanie. Najwyzej, mozna to robic jak nikt nie widzi Ja sie przyznaje bez wstydu: jak muzyka dobra to podryguje, kolysze sie a nawet ...skacze 8) .
20 Cze 2008, Pią 10:40, PID: 28707
Niered napisał(a):Przecież ostatnio kombi występuje coś za często, takie sobie to Kombii to według mnie chłam, kiepsko teraz grają no ale to kwestia gustu Cytat:ten gwiazdor w okularkach jest dobry No fakt, tylko zastanawia mnie po co na każdym występie nosi przeciwsłoneczne okulary, ma coś ze wzrokiem, reflektory go rażą czy to zwykły szpan...? Hmm, chociaż kiedyś była taka ich piosenka "Nie ma jak szpan" więc może dlatego 8)
20 Cze 2008, Pią 10:47, PID: 28711
Nie lubię bo źle się tam czuje(czyt. imprezy, dyskoteki). Nie dlatego że nie lubię się bawić. Lubię, jak każdy. Ale mój stan(fobia) narazie mi na to nie pozwala.
20 Cze 2008, Pią 12:09, PID: 28739
okularky pasują jedynie Nickowi
[Obrazek: 400044.jpg] [Obrazek: 4508707.gif] i Tomkowi [Obrazek: Thom.Yorke.jpg]
20 Cze 2008, Pią 20:47, PID: 28861
fistaszek napisał(a):Kazdy wiek jest dobry na skakanie. Najwyzej, mozna to robic jak nikt nie widzinie chodzi mi o to żeby mnie nikt nie widział, na koncertach akurat mi to wisi, ale już zadyszki dostaję niestety trza się powoli przyzwyczajać
23 Wrz 2008, Wto 23:44, PID: 70229
Imprezy hmm... jeszcze niedawno tak... takie w stylu techno i zeby bylo ciemno i wole duzo ludzi niz malo, wtedy czuje sie anonimowy. No i niestety nie na trzezwo przewaznie, i nie zawsze chodzilo o alkohol. Ale teraz juz nie, czy mala impreza czy duza... stres/strach zawsze tak samo duzy.
24 Wrz 2008, Śro 6:44, PID: 70249
Ojej... a ja ostatnio w moje urodziny zrobilam taaaki krok do przodu.. HaHa tanczylam z kolezanka na pustym parkiecie a dookola ludzie sie na nas patrzyli
dawno sie tak nie upilam...
24 Wrz 2008, Śro 8:45, PID: 70251
Lubię imprezy i dyskoteki ale bardzo rzadko mam możliwość by na jakąś pójść.
24 Wrz 2008, Śro 9:15, PID: 70259
Zdecydowanie NIE.
24 Wrz 2008, Śro 9:42, PID: 70262
Koncert? Czemu nie?! Im więcej ludzi tym lepiej! Ciemno, tłumy... Można się pobujać lub poskakać!
Dyskoteki odpadają! Lubię posiedzieć przy piwku w jakimś pubie, w kameralnym gronie! Ale nie o takich imprezkach mowa...
24 Wrz 2008, Śro 9:53, PID: 70264
Ja uwielbiam tańczyć, sprawia mi to dużą przyjemność, a zainteresowanie jakie udaje mi się wzbudzić jest bardzo przyjemne. Lubię imprezy, ale musi mi dopisywać humor w dany wieczór i towarzystwo. Nie przepadam za koncertami na wolnym powietrzu.
24 Wrz 2008, Śro 10:02, PID: 70266
dalia_emalia napisał(a):Ja uwielbiam tańczyć, sprawia mi to dużą przyjemność, a zainteresowanie jakie udaje mi się wzbudzić jest bardzo przyjemne.Hehe, to mamy zupełnie na odwrót! Nie cierpię wzbudzać zainteresowania, wolę wtopić się w tłum! Gdyby nie to zainteresowanie właśnie, to potrafiła bym się bawić swobodnie! Bo sam taniec lubię, tyko nie potrafię tego robić przy innych, heh...
24 Wrz 2008, Śro 11:35, PID: 70313
MyszaHmm... Jeżeli chcesz to zmienić, to mogłabyś zacząć przy węższym gronie, przy ludziach, przy których czujesz się swobodnie. Kurcze, pewnie w tym wszystkim chodzi też o podejście do samej siebie, swojego wyglądu i atrakcyjności. Ja mam jakieś tam kompleksy (każdy ma <chyba?>), ale przywiązuję dużą wagę do tego, jak wyglądam - zawsze jestem pomalowana, uczesana, do ubrania odpowiednie dodatki (korale, kolczyki) - to mi dodaje pewności siebie. Wiem, że jeżeli ja o siebie nie zadbam, to kto to zrobi? W ten sposób zabijam w sobie tę niepewność. Co do tańca - zainteresowanie ze strony otoczenia jest dla mnie budujące. Z racji tego, że często czułam się gorsza od innych z powodu mojej dolegliwości, dawałam z siebie więcej - w wielu dziedzinach mojego życia, i tak też jest na parkiecie. Tańczę tak żywiołowo, że odznaczam się od lekko kołyszących biodrami koleżanek...
24 Wrz 2008, Śro 12:31, PID: 70347
Dzięki Dalio! Ale różnimy się od siebie! Ja nie lubię być w centrum zainteresowania i wynika to raczej z mojej osobowości, niż z fobii. Nawet jak wyglądam świetnie i czuję się atrakcyjna, to nie lubię jak ktoś na mnie patrzy w pewien sposób itp. Lubię się podobać, ale nie wszystkim!
Nie wiem też czy chcę to zmnieniać! Może przydało by mi się trochę więcej pewności siebie... Ale imprezowiczką nie jestem i nie będę! Królową parkietu też nie chcę być!
24 Wrz 2008, Śro 12:44, PID: 70352
Mysza Bardzo podoba mi się to,że nie naginasz się do czegoś,co nie wpisuje się w ramy Twojej osobowości. Że potrafisz zdefiniować jaka jesteś.
Imprezowiczką szaloną też nie jestem
24 Wrz 2008, Śro 14:48, PID: 70414
trudno powiedzieć czy lubię imprezy czy nie, pewnie gdyby nie fobia to bym lubiła..
a tak to zawsze strasznie spięta jestem, nie czuję się za dobrze - zwłaszcza wśród ludzi, których nie znam
25 Wrz 2008, Czw 21:10, PID: 70934
nie chodzę nigdzie bo nie mam z kim.. żyję jak zakonnica
25 Wrz 2008, Czw 21:36, PID: 70948
trudno mówić tu o powołaniu
|
|