16 Wrz 2013, Pon 16:16, PID: 363659
Wynik: 98
To by tłumaczyło dlaczego zawsze byłem zwolennikiem w szkole/na uczelni zasady: Ja pukam, a Ty gadasz
Nie sądziłem jednak, że to tak poważnie oznacza jakąkolwiek fobię.
Najgorsze jest załatwianie spraw. Czy to urzędy, banki, dziekanaty. Mam wtedy wrażenie, że ci ludzie piszą o mnie książkę, oceniają mnie a później zaczynają rozmowy między sobą. Strasznie mnie to krępuje i bywa że wolę takie sprawy załatwić przez internet lub za pośrednikiem. Jednak nie zawsze jest taka możliwość.
To by tłumaczyło dlaczego zawsze byłem zwolennikiem w szkole/na uczelni zasady: Ja pukam, a Ty gadasz
Nie sądziłem jednak, że to tak poważnie oznacza jakąkolwiek fobię.
Najgorsze jest załatwianie spraw. Czy to urzędy, banki, dziekanaty. Mam wtedy wrażenie, że ci ludzie piszą o mnie książkę, oceniają mnie a później zaczynają rozmowy między sobą. Strasznie mnie to krępuje i bywa że wolę takie sprawy załatwić przez internet lub za pośrednikiem. Jednak nie zawsze jest taka możliwość.