23 Sty 2011, Nie 15:02, PID: 236513
Nie sądziłam, że będę tutaj szukać porady, rzadko tu ostatnio zaglądam. Ale nie wiem, jak się zachować a kto zrozumie fobika jak nie drugi fobik.
Chodzi o faceta, z którym spotykam się już długi czas. Od Sylwestra coś się pochrzaniło przez moją fobię, po prostu nie wyobrażałam sobie spędzić z nim Nowego Roku, do tej pory przyjeżdżał co tydzień, ale na jeden dzień, na kilka godzin, nigdy nie nocował, spanikowałam. Od Nowego Roku zmiana, przestał smsować, przyjeżdżać, myśli, że go olewam. Dwa tygodnie temu wysłałam do niego szczery e-mail, napisałam o swoich obawach, o swoich problemach z nawiązywaniem i utrzymywaniem kontaktów z ludźmi, dałam mu do zrozumienia, że mi na nim zależy, od tego czasu zaczął znowu wysyłać smsy, raz zadzwonił i powiedział, że moglibyśmy się spotkać w ten weekend, odpowiedziałam, że OK, mam wolne te dwa dni, jednak się nie spotkaliśmy, nikt nie wyjaśnia dlaczego, czeski film normalnie. Wczoraj jak gdyby nigdy nic się nie stało wysłał sms, że ogląda Małysza, zero słowa o spotkaniu. Ja go nie zapraszam, bo nie wiem, czy chce. Jest starszy o 13 lat, powinien być mądrzejszy, ale też jest fobikiem. Czy ja mam za nim latać, zadzwonić, zaprosić? Jego inicjatywa w tej znajomości jest ostatnio znikoma.
Chodzi o faceta, z którym spotykam się już długi czas. Od Sylwestra coś się pochrzaniło przez moją fobię, po prostu nie wyobrażałam sobie spędzić z nim Nowego Roku, do tej pory przyjeżdżał co tydzień, ale na jeden dzień, na kilka godzin, nigdy nie nocował, spanikowałam. Od Nowego Roku zmiana, przestał smsować, przyjeżdżać, myśli, że go olewam. Dwa tygodnie temu wysłałam do niego szczery e-mail, napisałam o swoich obawach, o swoich problemach z nawiązywaniem i utrzymywaniem kontaktów z ludźmi, dałam mu do zrozumienia, że mi na nim zależy, od tego czasu zaczął znowu wysyłać smsy, raz zadzwonił i powiedział, że moglibyśmy się spotkać w ten weekend, odpowiedziałam, że OK, mam wolne te dwa dni, jednak się nie spotkaliśmy, nikt nie wyjaśnia dlaczego, czeski film normalnie. Wczoraj jak gdyby nigdy nic się nie stało wysłał sms, że ogląda Małysza, zero słowa o spotkaniu. Ja go nie zapraszam, bo nie wiem, czy chce. Jest starszy o 13 lat, powinien być mądrzejszy, ale też jest fobikiem. Czy ja mam za nim latać, zadzwonić, zaprosić? Jego inicjatywa w tej znajomości jest ostatnio znikoma.