Ile byście chcieli zarabiać?

[krist]

@araya

na poczatek ?ja znam wiele osob ktore jak tylko zaczely prace dostawaly najnizsza i do tej pory taka maja jest wiele zawodow gdzie daja poprostu najnizsza krajowa ktora wzrasta gdy panstwo tak rozpozadzi to jest chore bo n adzis jest to 1111 z groszami i jak z tego wyzyc?

[kirko]

powiem tak, zarobić 2500 zł u szefa poganiacza, w stresie, poniżany, traktowany przez koleżanki jak ktoś gorszej kategorii przy szefie, nie cieszy tak jak 100 zł we własnej firmie i na własny rachunek. taka jest prawda.

sie wie z doświadczenia.

[Petrus]

Tyle żeby fajnie, godnie żyć. Nie potrzebuję luksusu.

[Siri]

Chciałbym zarabiać tyle aby starczyło na normalne rozsądne życie. By można było zapłacić rachunki jeszcze pozwolić sobie na małe przyjemności.

[Marta Marta Natalia Asia]

My podobnie, chciałybyśmy zarabiać tyle żeby móc normalnie żyć, nie zastanawiać się nad każdym wydatkiem. Fajnie byłoby mieć na tyle pieniędzy żeby starczyło na w miarę fajne mieszkanko, jakieś rozrywki i podróże w wakacje, ale bez przesady - po prostu w granicach normy.

[maciek333]

tyle ile obecnie mi wystarczy, chociaz dodatkowe 500zł by nie zaszkodziło

[Itsuu]

Tyle, żeby żyć wygodnie, ale bez szaleństw. Tyle, żeby zaspokoić wszystkie niezbędne potrzeby i niektóre zachcianki raz na jakiś czas. Tyle, żeby w razie niespodziewanego wydatku nie żyć tylko o chlebie i wodzie. I żeby z tego "tyle" można było odkładać na coś większego.

[BlankAvatar]

ja bym chcial co jakis czasy wygrywac w totolotka

stac by mnie bylo na wszystko czego bym chcial, a samorealizowalbym sie w taki sposob jak mi odpowiada

[masterblaster]

Chciałbym nic nie zarabiać i nie mieć w ogóle potrzeby posiadania pieniędzy.

[Znaki]

a ja od kilku lat interesuje się ruletką i tam upatruje szansy na omijanie systemu.

[gość]

Hmmm, tak na teraz to 3k by się przydało, jak skończę studia to 5 bym z chęcią przytulał, a docelowo to 10. Hehehe

[rewolucjonista]

Im więcej bym przytulił siana, tym lepiej nie żeby mi się marzył pałac i służba złożona z suczy z wyselekcjonowanych ekskluzywnych burdeli, ale wiem żebym mógł pomóc wielu ludziom i przy okazji samemu poszaleć kiedyś miałem taką ideę, żebym wziął z rynsztoka jakiegoś lumpa, oddał do AA, kupił mu mieszkanie, samochód, zapisał na studia i kursy językowe, na treningi na siłownię po kątem trenera personalnego etc. i po takim tuningu miałbym satysfakcję, że mógłby gardzić tymi, którzy się brzydzili go w autobusie

[MarszałekFoch]

Jako że w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim potencjalnym wykształcenie to zarobek rzędu 1500-2000 zł będzie dla mnie wielkim szczęściem.

[ZgarbionyFred]

@MarszałekFoch

Brutto czy netto?

[MarszałekFoch]

Na rękę, choć wiem że na dzień dobry to mało prawdopodobne.

[paranoid]

14 000 brutto + premia + samochód służbowy i byłoby ok

[miszulas]

Tyle, ile zarabiam na rękę tak razy dwa

[zielona88]

Tyle żeby godnie żyć a co to znaczy godnie? Żeby po opłaceniu rachunków , żywności zostawało jeszcze na kulturę, sztukę, muzykę, odzież ... ale to nie możliwe w tym kraju.

[Aniriti]

Chciałabym jak dorosnę po prostu te prace znaleźć. Jakąkolwiek, żeby tylko nie musieć szukać kilku lat bo to mnie załamie. Moze być nawet 1200 za etet. Byleby pracować.

[novemberrain]

chce miec dobry zawód (inzynier mechanik, lekarz,farmaceuta,stomatolog albo włąsny interes) znać bielegla angielski+niemiecki lub francuski i wyjechac stąd na zachód. minimalnie 1500euro/funtow. uwazam ze czlowiek powinien miec cos z tego zycia

[rewolucjonista]

A lot of money without limit

[andello]

Mam do was takie pytanie. Mówi się czasem, że za xx zł nie będę pracować w związku z tym pytanie: Za ile pieniędzy byście chętnie pracowali i byli zadowoleni (patrząc na realia w Polsce)?

w polsce? 3000 zł

[Royalowy]

Trzy lata w przemyśle farmaceutycznym i nadal jadę za 1200-1300pln a tak serio za to nie opłacę mieszkania... a nawet jak opłacę to mogę pomarzyć o jedzeniu =]
EDIT // No trochę niedokładnie napisałem 1200 bycie / 1200 na życie. 2400 by mnie zadowoliło. Niestety realia są takie że muszę pracować za tyle ile mi dają =( Na pewno nie pracowałbym za tysiaka... to by było dla mnie dno absolutne.

[andello]

Trzy lata w przemyśle farmaceutycznym i nadal jadę za 1200-1300pln a tak serio za to nie opłacę mieszkania... a nawet jak opłacę to mogę pomarzyć o jedzeniu =]

autor zadał inne pytanie.

[Fobiczny777]

Byłbym zadowolony pracując w miejscu, dla którego z uśmiechem wstawałbym rano z łóżka. Pieniądze - ważne, ale co po nich, jeśli atmosfera pracy wgniata cię w ziemię?