14 Mar 2012, Śro 22:23, PID: 295025
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15 Mar 2012, Czw 0:00 przez Zasió.)
Wiem, był podobny temat, ale dotyczył raczej jakichś wystąpień, przemówień, gadania bardziej od siebie. W takich sytuacjach nei czuję sie komfortowo, chyba, że jestem dobrze przygotowany. Zainteresowała mnie jednak inna kwestia - czy posaidacie jakieś doswiadczenia jeśli chodzi o mniej lub bardziej publiczne występy artystyczne - nie wiem, recytacje na j.polskim , szkolne akademie, jakieś kółka teatralne, kabarety, zespoły muzyczne, chóry... osobiście, przy całym lęku przed rówieśnikami, obcymi ludźmi, przy tym zastanawianiu się jak tu zadzwonić gdzieś i sie o cos zapytać, nigdy tak naprawdę nie rozumiałem nawet chyba co to jest "trema". W każdym razie wiecie - podstawówka, gimnazjum, jakies występy, akademie, w których czasem brało sie udział - większosć, moze i an pokaz, moze naprawdę - spięta, zestresowana, boi sie ze zapomni tekstu itp... a mnie to wszysko zwisało. Podobnie jak zwisała mi publiczność. Ba, uwielbiałem występować w różnych przedstawieniach - nudne akademie z okazji różnych smutnych rocznic, rozpoczęcia/zakonczenia roku, konkurs teatralny w podstawówce, recytacje na j.polskim (cha, w tym brawurowa w liceum, jedyna szóstka w klasie ), dobre dwa lata w chórze...
Właściwie to chciałbym chyba zostać aktorem. Albo muzykiem, ale neistety słuch i umiejętności nie te...
Oczywiscie zostać bez bankietów, lawirowania w szambie show-biznesu i załatwiania sobie ról, wejść itp...
Właściwie to chciałbym chyba zostać aktorem. Albo muzykiem, ale neistety słuch i umiejętności nie te...
Oczywiscie zostać bez bankietów, lawirowania w szambie show-biznesu i załatwiania sobie ról, wejść itp...