15 Maj 2011, Nie 16:33, PID: 254379
Czy macie takie dni, w ktorych czujecie sie praktycznie pozbawieni tego leku przed innymi a jedynie czasami przelatuja wam pniewiem czy cierpie na fobie, czy na niesmialosc. rzez glowe mysli typu co o mnie pomysla itp. i macie to gdzies?
od jakis 3 tygodni mam dobry humor, w sensie ze wy****ne na wszystkich, jak kogos mijam na ulicy to wogole sie nie stresuje tym a co najwyzej o tym mysle.(no chyba ze zauwaze jakiegos znajmoego - to mnie jakos stresuje najbardziej) Ale za to misiac temu mialem taki tydzien, chyba najgorszy w moim zyciu. gdy mijalem kogokolwiek na ulicy czulem sie jakbym mial sie rozplakac ze stresu . bylem u psychiatry przepisal mi zoloft. w sumie nie powiedzial co to moze byc, jakos nie spytalem czy to fobia spoleczna :-( .
nie wiem czy jestem niesmialy i wmawiam sobie fobie czy jak.
od jakis 3 tygodni mam dobry humor, w sensie ze wy****ne na wszystkich, jak kogos mijam na ulicy to wogole sie nie stresuje tym a co najwyzej o tym mysle.(no chyba ze zauwaze jakiegos znajmoego - to mnie jakos stresuje najbardziej) Ale za to misiac temu mialem taki tydzien, chyba najgorszy w moim zyciu. gdy mijalem kogokolwiek na ulicy czulem sie jakbym mial sie rozplakac ze stresu . bylem u psychiatry przepisal mi zoloft. w sumie nie powiedzial co to moze byc, jakos nie spytalem czy to fobia spoleczna :-( .
nie wiem czy jestem niesmialy i wmawiam sobie fobie czy jak.