05 Lis 2016, Sob 20:01, PID: 592307
Pająków się raczej nie obawiam, za dzieciaka się może trochę bałem, ale potem pałeczkę przejął starszy brat w wyniku czego stwierdziłem, że... ja nie będę taką beksą
O wiele większy wstręt czuję do węży. Nie jest to chyba jeszcze fobia i sam naprawę nie wiem skąd to się w sumie wzięło, bo rzadko miewałem i miewam z nimi styczność. W każdym razie nienawidzę spotykać wszelakich zaskrońców (martwych bądź żywych). Myślę, że gdyby dane mi było mieszkać w kraju, gdzie tych gadów jest mnóstwo to miałbym z tym "mały" problem...
O wiele większy wstręt czuję do węży. Nie jest to chyba jeszcze fobia i sam naprawę nie wiem skąd to się w sumie wzięło, bo rzadko miewałem i miewam z nimi styczność. W każdym razie nienawidzę spotykać wszelakich zaskrońców (martwych bądź żywych). Myślę, że gdyby dane mi było mieszkać w kraju, gdzie tych gadów jest mnóstwo to miałbym z tym "mały" problem...