24 Lip 2012, Wto 16:03, PID: 310123
Witam
Mam problem od 3 dni pracuje(pierwsza praca) jako elektryk w miejskim zakladzie mzk(autobusy tramwaje itd) tylko mam poważny problem z relacjami w mojej brygadzie, problem polega na hmmmm ciszy....Dołaczylem do brygady ludzi ktorzy pracują ze soba ponad 15lat także bardzo cieżko mi sie zaklimatyzowac.Poprostu np. mamy teraz nocki czyli jest robota na góra 1 , 2 godziny ktora wykonuje bez problemu ale potem dosłownie siedzimy w kanciapie 6 godz i nic nie robimy a ja przez ten czas wogole sie nie odzywam do nich.Oni sobie gadaja na różne tematy a ja nie wiem co powiedziec i tak cale 6 godz stresu...wychodze na jakiegos dziwaka...........
Mam problem od 3 dni pracuje(pierwsza praca) jako elektryk w miejskim zakladzie mzk(autobusy tramwaje itd) tylko mam poważny problem z relacjami w mojej brygadzie, problem polega na hmmmm ciszy....Dołaczylem do brygady ludzi ktorzy pracują ze soba ponad 15lat także bardzo cieżko mi sie zaklimatyzowac.Poprostu np. mamy teraz nocki czyli jest robota na góra 1 , 2 godziny ktora wykonuje bez problemu ale potem dosłownie siedzimy w kanciapie 6 godz i nic nie robimy a ja przez ten czas wogole sie nie odzywam do nich.Oni sobie gadaja na różne tematy a ja nie wiem co powiedziec i tak cale 6 godz stresu...wychodze na jakiegos dziwaka...........