hemofobię - lęk przed krwią (wstydzę się z tego powodu chodzić na badania krwi).
mogę dodać zabawną (już teraz zabawną) historyjkę, jak byłam na kursie na prawo jazdy i poruszony został temat udzielania pierwszej pomocy, kiedy pokazano slajdy z krwawiącymi ranami, zaczęło mi w głowie szumieć a przed oczami zaczęły się pojawiać kolorowe plamy.
zanim wszystko wróciło do normy, minęło kilka minut, miałam wtedy nadzieję że przejdzie jak najszybciej i nikt nie zauważy.
więc nie wiem co ze mnie za kierowca, skoro pierwszej pomocy nie udzielę
Fobie heh nigdy nie wiedziałam że je mam...
A okazało się że trochę się tego nazbierało.
A więc
Strach przed zamkniętymi małymi pomieszczeniami.
Przerażają mnie markety.
Boję się jeździć dużymi pojazdami takimi jak autobusy, tramwaje czy większe auta, od razu widzę je w wypadku ..
To chyba tyle na razie ;-)
jeszcze by trzeba odróżnić prawdziwą fobię od po prostu niechęci...
reakcja na pająki czy wysokość to w sumie zdrowe i naturalne lęki mające chronić życie człowieka pierwotnego
w sumie tak jak ból,itd. gdzie zaczyna się prawdziwa fobia.
nie mam nic tak absurdalnego jak lęk przed gołębiami, klaunami itd.
@up to prawda, wiele osób uważa, że ma milion fobii np boję się pająków więc mam arachnofobię, psów też nie lubię więc mam inną fobię i tak w kółko
Fobia to raczej paniczny lęk, którego nie można pokonać, a nie byle co
Ja mam coś w stylu klaustrofobii, nie wiem, czy ma to jakąś oddzielną nazwę - boję się bycia uwięzionym, skrępowanym, braku możliwości ucieczki, uwolnienia się. Czyli np. wejdę do bunkra, ale jeśli ktoś mnie tam zamknie, to kupa, zaczynam wariować Mogę wpaść w panikę z powodu ciasnej bransoletki czy obcisłych ciuchów (ściąganie ciasnych bluzek przez głowę to koszmar). Tłum, przez który nie da się szybko przedostać do wyjścia, też jest niefajny.
A jak odrożnia się fobie od zwykłego lęku?
Ja pamiętam jak próbowałam dojść do tego o cp mi chodzinzntymi marketami, nie boję się sklepów, a mimowolnie po wejściu do marketu zaczyna oblewać mnie pot, duszę się i czuję ten dziwny niepokój, terapeuta mi powiedział że to fobiczne ale nie umiał powiedzieć dlaczego akurat markety
Zastanawiam się często sląd to się bierze a przede wszystkim dlaczegp?
Od jakiegoś czasu staram się unikać duże sklepy, rożnie to wychodzi...
Wiec powtórzę pytanoe kiedy mówiemy że problem jest fobią?