09 Sty 2017, Pon 21:04, PID: 607495
Nie wiem czy był gdzieś taki temat, możliwe, że był (ALE SZUKAŁEM).
Przechodząc do sedna. Dziś zostałem zaproszony na osiemnastkę koleżanki z klasy, która odbędzie się za jakieś 3 tygodnie. Trochę się zdziwiłem, bo nie łączą nas żadne bliższe relacje, tylko czasem gadaliśmy ale to w grupie (zabrałem głos w grupie, proszę o medal). Jak tylko usłyszałem tekst "zapraszam cię na moją osiemnastkę" to od razu wiedziałem, że nie zobaczą mnie tam. Potem dowiedziałem się, że kolejna koleżanka ma urodziny tydzień po i też powinienem wpaść. Więc pytanie brzmi następująco: jak nie pójść, jak grzecznie odmówić nie dając znać, że jestem fobikiem albo jak bezboleśnie się uszkodzić żeby nie pójść (pójście nie wchodzi w grę). No to ten... to elo
Przechodząc do sedna. Dziś zostałem zaproszony na osiemnastkę koleżanki z klasy, która odbędzie się za jakieś 3 tygodnie. Trochę się zdziwiłem, bo nie łączą nas żadne bliższe relacje, tylko czasem gadaliśmy ale to w grupie (zabrałem głos w grupie, proszę o medal). Jak tylko usłyszałem tekst "zapraszam cię na moją osiemnastkę" to od razu wiedziałem, że nie zobaczą mnie tam. Potem dowiedziałem się, że kolejna koleżanka ma urodziny tydzień po i też powinienem wpaść. Więc pytanie brzmi następująco: jak nie pójść, jak grzecznie odmówić nie dając znać, że jestem fobikiem albo jak bezboleśnie się uszkodzić żeby nie pójść (pójście nie wchodzi w grę). No to ten... to elo