08 Maj 2021, Sob 8:23, PID: 842083
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08 Maj 2021, Sob 8:54 przez zbyszek93.)
@Ciasteczko Masz rację, aczkolwiek to ciągle na mężczyznach jest większa presja tego "sukcesu zawodowego". Stereotyp, że to on powinien utrzymać rodzinę ciągle jest u nas silny.
(08 Maj 2021, Sob 7:34)Shirohebi napisał(a): A posiadasz jakiekolwiek inne atrakcyjne cechy, które niwelowałyby Twój brak ambicji i zaradności życiowejDwa mieszkania w spadku. A jeśli chodzi o charakter i wszelkie inne cechy i osiągnięcia to absolutnie nie. Jestem wyjątkowy niemęski, nawet prawa jazdy nie potrafiłem zdać bo się za bardzo stresowałem.
(08 Maj 2021, Sob 7:34)Shirohebi napisał(a): natomiast jeśli szukasz jakiejkolwiek dziewczyny, to raczej nie będzie problemuZ tym też będzie ciężko, ponieważ nawet nie wiem gdzie szukać.
(08 Maj 2021, Sob 1:40)Shirohebi napisał(a): bo jakby nie patrzeć taką pracę może dostać praktycznie każdyTo jest absolutna nieprawda. Znaczna większość ludzi nie ma szans na taką pracę, musisz mieć przecież orzeczenie o niepełnosprawności, a o to jest naprawdę ciężko. Nikt zdrowemu takiego papieru nie da.
(08 Maj 2021, Sob 7:34)Shirohebi napisał(a): Umiejętności to niej jest coś, z czym się rodzimy. Umiejętności to cechy nabyte. Jeśli nie masz odpowiednich umiejętności, zawsze możesz je nabyć, a właściwe nawet musisz jeśli chcesz je posiadać, natomiast brak talentu można nadrobić ciężką pracą.No dobra, ale problem w tym, że ja nie mam na siebie żadnego pomysłu, nie wiem co chciałbym robić, jakie umiejętności kształtować. Tak to właśnie jest jak się interesuje wszystkim, a jednocześnie niczym szczegółowo.
(08 Maj 2021, Sob 1:40)Shirohebi napisał(a): Jakie ograniczenia?1. Brak umiejętności 2. Brak talentów 3. Brak pasji i szczególnym zainteresowań, 4. Brak pomysłu na siebie 5. Zdrowie - chory kręgosłup (co uniemożliwia mi pracę fizyczną albo stojącą), fobia społeczna (uniemożliwa pracę z większym kontaktem z ludźmi), ataki nerwicy lękowej we wszelkich stresujących sytuacjach (czyli np. w lepszej pracy z większą odpowiedzialnością).
(08 Maj 2021, Sob 1:40)Shirohebi napisał(a): tego co chcesz osiągnąć(tego też nie napisałeś)Już napisałem - nie mam pojęcia. Interesuję się wszystkim, ale tylko po trochu i tylko na chwilę, w dodatku co chwilę czymś innym.
(08 Maj 2021, Sob 1:40)Shirohebi napisał(a): Jest sporo przeciętnych z wyglądu i zaniedbanych dziewczyn, które są zdesperowane i szukają kogokolwiek, ale nie powinno Ci to przeszkadzaćOj, tego nie wiem, musiałbym sam się przekonać czy mi to nie przeszkadza. Możesz mi łaskawie powiedzieć gdzie takie znaleźć?
(07 Maj 2021, Pią 23:53)Danna napisał(a):Nie, ale ma szansę trafić pod opiekę bogatego mężczyzny (lub jakiegokolwiek mężczyzny). W odwrotnej sytuacji facet nie ma żadnych szans na znalezienie jakiejkolwiek kobiety. Taki to przykry stereotyp funkcjonuje - facet musi utrzymać rodzinę, kobieta nie musi (albo musi, ale w znacznie mniejszym stopniu). Wszyscy macie jednak rację, czemu w tym kraju istnieje tak silna pogarda do osób wykonujących takie proste, mało płatne prace? Przecież to, że jestem zwykłym ochroniarzem nie oznacza, że jestem debilem, tylko to że na więcej nie pozwala mi moja delikatna psychika, czemu nikt tego nie rozumie, tylko od razu gardzi?(07 Maj 2021, Pią 22:19)zbyszek93 napisał(a): Dzisiaj zacząłem się znów zastanawiać nad kwestią ambicji. Czytając różne fora mam wrażenie, że ambicja oraz zaradność są absolutnie kluczowymi wymaganiami co do mężczyzny. Mam wrażenie, że jeśli mężczyzna nie ma ambitnej pracy i nie chce/nie może mieć innej, lepszej to od razu jest kompletnym nieudacznikiem, który całe życie spędzi w samotności. Nawet przeczytałem, że jak facet pracuje w ochronie za najniższą to jest mocno , jest totalnym zerem, ludzkim śmieciem, ą, totalnym kretynem, upośledzonym ułomem, leniem paskudnym i tym podobne. Ja ambicje być może mam, ale nie mam predyspozycji do ich zrealizowania. Nie mam żadnych umiejętności, wyjątkowych talentów, nie mam też zdrowia ani fizycznego ani tym bardziej psychicznego, do dzisiaj również nie wiem co chciałbym robić w życiu. Co o tym sądzicie? I co w takim razie mógłbym (mając takie ograniczenia) robić w życiu? I czy brak ambicji lub niemożność ich zrealizowania oraz nieambitna praca za najniższą pensję są naprawdę całkowicie dyskwalifikujące dla faceta?
Raczej nieambitna praca jest dyskwalifikująca dla człowieka bez względu na płeć. Takie czasy, że otoczenie definiuje człowieka przez to, czym się zajmuje. Myślisz, że kobieta wykonująca guwnorobotę ma życie różami usłane?