Racja, posiadanie dużej sumy pieniędzy u osoby nierozsądnej, rozrzutnej może źle się skończyć. No i rzeczywiście, lepiej samemu zdobyć jakąś większą sumę, w sensie zapracować, to też daje większą satysfakcję .

Pieniądze jednocześnie stanowią najbardziej szkodliwą rzecz dla ludzkości. W większości zadawanych krzywd na świecie chodzi o pieniądze. Pieniądze są pierwszą rzeczą po narkotykach i alkoholu, które robią z człowieka potwora.

Przed pieniędzmi były muszelki i kolorowe kamyczki. Tu chodzi o inne kwestie i żądze, a nie przedmioty sensu stricto. Zaś sam wynalazek pieniądza jest najważniejszym i najbardziej rozwojowym od czasów ujarzmienia ognia (bądź też ogarnięcia koła).

Cytat:Pieniądze są pierwszą rzeczą po narkotykach i alkoholu, które robią z człowieka potwora.

To tak jak z tymi świadomymi ciężarówkami wyjeżdżającymi w ludzi i bronią samą wypalającą do człowieka. Uzupełnijmy dalej listę rzeczy, które niszczą człowieka:

-lawa
-rekiny
-ciśnienie głębinowe
-prasa hydrauliczna
-upadek z dużej wysokości
-próżnia
-niedźwiadek

Pieniądze- fajnie je mieć w sporej ilości ale nie kupimy za nie wszystkiego. Można spać na kasie i być skrzywdzonym, samotnym albo nieuleczalnie chorym. I co wtedy ?

Pieniądze są ważne. Chyba, że ktoś żywi się powietrzem, i mieszka w lepiance...Jednak jak pokazuje życie gwiazdeczek celebrytów, pieniądze szczęścia nie dają, inaczej Ci ludzie byliby najszczęśliwsi, a jednak rozwodzą się, ćpają. U ludzi u których pojawia się większa gotówka, pojawia się od razu podejrzliwość względem innych, strach przed kradzieżą, niepokój. I to nie pieniądze czynią zło jeśli już, ale zachłanność i ciągła żądza coraz większej ich ilości, gdyby ludzie umieli się pohamować, to faktycznie wiele zła by się dało uniknąć.

Cytat:To co napiszę, nie jest kierowane do hipokrytów i innej maści pokręconych pseudoromantyków, ktorzy to krzyczą na cały świat(ze miłosc wazniejsza). Natomiast w pracy daliby się opluć za podwyżkę.

Nie wiem czemu autor wątku uważa, że jeśli ktoś walczy o podwyżkę w pracy to znaczy, że musi być od razu wypruty z uczuć, być katolem albo idiotą, jak za tą podwyżkę, może np. sprawić dzieciom dodatkowy wyjazd, albo lepsze święta, co znaczy mniej więcej, że szczęście sprawi mu sprawienie szczęścia dzieciom, a pieniądze będą tylko środkiem ku celowi.

niby tak ale to zalezy w sumie

W czasach biedy i naiwności uważałem, że pieniądze nie są najważniejsze. Z czasem jednak znacznie zmieniłem zdanie na ten temat. Może po prostu wydoroślałem?

Prawda jest taka, że duża ilość pieniędzy daje także duże możliwości. Gdybym miał teraz miliony na koncie, to po pierwsze zainwestowałbym w coś pewnego (np. nieruchomości), a potem zwolnił się z pracy. Wynajął prywatnego trenera personalnego, który cały swój czas poświęcałby mi. Po jakimś czasie byłbym ukształtowanym i pewnym siebie człowiekiem ze świetnym wyglądem. Wtedy już bez epatowania pieniędzmi mógłbym poznać jakąś wartościową kobietę i stworzyć ciekawy związek. Nie oszukujmy się - wartościowe kobiety też patrzą na wygląd i charakter, kto myśli inaczej jest idiotą. Obecnie moje pole wyboru jest znacznie ograniczone

Mając tyle pieniędzy na koncie dbałbym o swoje zdrowie inwestując w najlepszych lekarzy, dietetyka i jedzenie. Wynająłbym prywatnego nauczyciela, który uczyłby mnie danej, bardzo przyszłościowej dziedziny od zera. Po kilku latach poszedłbym z tą wiedzą na bardzo dobre studia i skończyłbym je mając prestiżowy zawód w ręku. Obecnie chodzę na przyszłościowy kierunek, na którym mnie jednak niczego nie uczą i bardzo możliwe, że skończę tylko z samym papierkiem.

Krótko mówiąc - pieniądze dają prawie wszystko i jeśli umie się je wykorzystać, to tylko wypadki losowe (nieuleczalna choroba) mogą nam przeszkodzić w ułożeniu sobie życia znakomicie.

W przyszłym roku zamierzam wyjechać za granicę i zarabiać bardzo dobre pieniądze. W moich planach jest siedzenie tam kilka lat i powrót z bardzo dobrymi oszczędnościami. Nie będę miał milionów, ale mam nadzieję, że starczy przynajmniej na spokojne życie.

Dlatego dziękuję dziewczynie, która potraktowała mnie jak szmatę we wrześniu. Bo jak sobie pomyślę, że miałbym tu przy niej zostać, zarabiać jakieś 3 tysiące, brać mieszkanie na 40-letni kredyt, ciułać kilka lat na używany samochód i obawiać się, co będzie jak stracę pracę.... to wolę obecną perspektywę

@verti już kiedyś pisałeś podobny post i dałem Ci lajka. Więcej lajków ode mnie nie wyłudzisz.

Za to ja lajkiem sypnę

Ludzie, ale jak coś piszecie to przeczytajcie chociaż tytuł wątku. Jest tam wyraźnie napisane, że pieniądze SĄ najważniejsze i koniec kropka. Nie ma dyskusji.

To do mnie? Skoro nie ma dyskusji to trzeba zamknąć temat

(18 Lis 2017, Sob 20:07)Dziwna napisał(a): I to nie pieniądze czynią zło jeśli już, ale zachłanność i ciągła żądza coraz większej ich ilości

Im więcej ktoś bogactwa posiada, tym bardziej jest zachłanny, więc samo posiadanie miliardów, milionów, też przyczynia się do zła.

Cytat:Im więcej ktoś bogactwa posiada, tym bardziej jest zachłanny, więc samo posiadanie miliardów, milionów, też przyczynia się do zła.

No fajnie, a coś poza twoimi majakami? Przypominam Placebo, że też miała uwiarygodnić swoje tezy, z miesiąc minął i cisza na morzu.

Pieniądze tylko zwiekszaja mozliwosci i status spoleczny. Jest to tylko srodek do osiagniecia celu a nie tak jak sie niektorym wydaje cel sam w sobie.

(19 Lis 2017, Nie 11:17)paranormal987 napisał(a):

(18 Lis 2017, Sob 20:07)Dziwna napisał(a): I to nie pieniądze czynią zło jeśli już, ale zachłanność i ciągła żądza coraz większej ich ilości

Im więcej ktoś bogactwa posiada, tym bardziej jest zachłanny, więc samo posiadanie miliardów, milionów, też przyczynia się do zła.

Tak naprawdę to ludzie czynią zło, więc może tak powybijać tą całą ą ludzkość? Zostawmy tylko króliczki bo są słodkie i nikogo nie krzywdzą.

(19 Lis 2017, Nie 13:49)Proxi napisał(a): Zostawmy tylko króliczki bo są słodkie i nikogo nie krzywdzą.

No to chyba nie oglądasz memów na forum...

Pieniądze same w sobie złe nie są. To tak jakby powiedzieć, że kamienie to dzieło szatana. No bo np. kasiorka na utrzymanie forumka czy dotacje na skrzywdzone psiaki to chyba dobra rzecz, nie? To co człowiek z nimi robi jest istotne, a nie hajs sam w sobie. Problemem jest to, że duża ilość kasy przyciąga ludzi rządnych władzy, potęgi i innych takich. I zazwyczaj(podkreślam, zazwyczaj) ludzie pragnący władzy są zepsuci. No bo w końcu władza korumpuje.

A czy to najważniejsza rzecz w życiu? Wątpię. Są ważne, bo zapewniają swego rodzaju bezpieczeństwo i dobrobyt, ale powyżej pewnego pułapu, pozwalającego nam żyć komfortowo, wg standardów jakich pragniemy, przestają być takie ważne.

Pieniądze są fajne, ale nie najważniejsze. Pewna ich ilość jest niezbędna do życia, reszta to miły dodatek. Myślę, że nie miałabym problemu z tym, żeby żyć skromnie. Wolę się koncentrować na innych wartościach.

Hajsik jest mega important w życiu, swoją podróż do jego dużej ilości już zacząłem, dorwę Cię niedługo, 10k/msc, szmato

(19 Lis 2017, Nie 15:39)vesanya napisał(a): Pieniądze są fajne, ale nie najważniejsze. Pewna ich ilość jest niezbędna do życia, reszta to miły dodatek. Myślę, że nie miałabym problemu z tym, żeby żyć skromnie. Wolę się koncentrować na innych wartościach.

Wszystko jest względne. Dla jednego "niezbędna ilość" to 1000 zł miesięczne, dla innego "niezbędna ilość" to 10000 zł. Prawda jest taka, że im więcej zarabiamy, tym większe mamy potrzeby.

Pieniądze są w życiu bardzo ważne i nie ma co tego negować. Dzięki nim możemy, oprócz zaspokojenia podstawowych potrzeb, spełniać swoje marzenia, realizować swoje hobby, pomagać innym. Są one wynikiem naszych umiejętności, naszej zaradności, zapłatą za naszą pracę po prostu.
Faktem jest też to, że o wiele bardziej cieszą pieniądze zarobione samodzielnie, niż takie, które się dostało np. od rodziców. Widzę to po sobie - jak dostawałam kasę od rodziców to mogłam nakupować jakichś pierdół i nie było mi żal. A jak mam coś kupić za swoje, to wpierw się 10 razy zastanowię czy tego potrzebuję i sprawdzam najniższą cenę w Internecie xD
Także pieniądze są ważne, ale jeszcze ważniejsze jest umieć nimi racjonalnie dysponować.

Chyba jest trochę prawdy w tym co mawiał JFK: młodzi ludzie uważają, że za pieniądze można wszystko, a starzy ludzie są już tego pewni

Cytat:więc samo posiadanie miliardów, milionów, też przyczynia się do zła.

Dobrze, przestanę grać w totka bo jeszcze mi się uda trafić i wstąpię na drogę zła  }:->  


Paranormal, samo posiadanie pieniędzy nie czyni Cię złym. Twoje czyny tak, ale nie ilość zer na koncie. Naprawdę myślisz, że każdy człowiek który dorobił się ciężką pracą pieniędzy jest zły? Uruchamia Ci się chyba stereotypowe myślenie polaka, że jak ktoś się dorabia to tylko na kradzieży i przekrętach, a jak już ma pieniądze to się brata z mafią.

(19 Lis 2017, Nie 16:45)Dziwna napisał(a):

Cytat:więc samo posiadanie miliardów, milionów, też przyczynia się do zła.

Dobrze, przestanę grać w totka bo jeszcze mi się uda trafić i wstąpię na drogę zła  }:->  


Paranormal, samo posiadanie pieniędzy nie czyni Cię złym. Twoje czyny tak, ale nie ilość zer na koncie. Naprawdę myślisz, że każdy człowiek który dorobił się ciężką pracą pieniędzy jest zły? Uruchamia Ci się chyba stereotypowe myślenie polaka, że jak ktoś się dorabia to tylko na kradzieży i przekrętach, a jak już ma pieniądze to się brata z mafią.

Bardzo wątpię, aby jakiś miliarder bądź milioner kiedyś w życiu ciężej pracował.

(19 Lis 2017, Nie 17:15)paranormal987 napisał(a): Bardzo wątpię, aby jakiś miliarder bądź milioner kiedyś w życiu ciężej pracował.

No tak, bo wszyscy to złodzieje, kanciarze, tępić ich.
#cebula100%

Zastanawiające, czemu wszyscy nie robią tak jak oni, żeby zerowym kosztem zostać milionerami, tylko idą na kasę do sklepu, wariaty jakieś.