Lubię lato. Oczywiście nie biorąc pod uwagę upałów i momentów w których bardziej niż zwykle doskwiera mi samotność, aaale.. jakoś jesienią i zimą ta samotność daje mi się bardziej we znaki. Latem pójdę na spacer, pojeżdżę na rowerze, posłucham śpiewu ptaków, pozaczepiam kotki. Jesienią siedze w domu i bardziej zamulam, nie mam do kogo się przytulić by się ogrzać. Idąc na spacer jest cisza, bo ptaki nie śpiewają, są mgły.. Przychodzi szybko ciemność i dłużej leżę w łóżku myśląc o pierdołach. Po prostu jest mi smutniej. Chociaż czasem lubię taką nostalgię Czasami..

Czyli już wiem jak się nazywa ten 'crop top'.
Ja za to dzisiaj widziałem dziewczyne z dekoltem praktycznie do pasa, a pod spodem chyba nic nie miała, a przynajmniej tak to wyglądało. Ciężko było nie patrzeć, może tak będą chodzić wszystkie laski w przyszłości?

(31 Sie 2019, Sob 14:24)ult napisał(a): Ja za to dzisiaj widziałem dziewczyne z dekoltem praktycznie do pasa, a pod spodem chyba nic nie miała, a przynajmniej tak to wyglądało. Ciężko było nie patrzeć, może tak będą chodzić wszystkie laski w przyszłości?

W Europie to jednak raczej w burkach