Boję się iść do pracy

Mor · 19 Lip 2021, Pon 18:08, PID: 845507

(19 Lip 2021, Pon 16:08)jutro napisał(a):
(19 Lip 2021, Pon 16:03)Luka napisał(a): @jutro Twoi znajomi wiedzą że masz fobię?

Ci bliscy wiedzą, że mam problemy natury lękowej ale do fobii się nie przyznawałem bo się boję tak odsłonić.

Wydaje mi się, że bardzo niewielu ludzi zna pojęcie fobii społecznej, ale jeśli już ktoś zna, to raczej rozpozna, czy jego znajomy lub bliski ją ma, czy nie. Chyba że mowa o lekkich przypadkach, to nie wiem. Ja jestem ciężki i nijak nie ukryję tego, że nie mam bliższych znajomych albo że nie potrafię prowadzić swobodnej rozmowy z poznanymi ludźmi.

damiandamianfb · 22 Lip 2021, Czw 14:49, PID: 845634

(19 Lip 2021, Pon 14:47)Luka napisał(a): Hej, widzę że nie tylko ja mam problemy z pracą... Nie pracuję od dwóch miesięcy, zwolniłem się bo czułem się jak śmieć w poprzedniej pracy. Pracowałem jako " operator paleciaka" na magazynie, byłem tam przez pól roku. Wcześniej 10 miesięcy w dużym centrum dystrybucji na kompletacji towaru i prawie 4 lata w markecie też na kompletacji.
Teraz w wieku 27 lat przyszło zderzenie z rzeczywistością, mam tylko maturę, moje zdolności techniczne nie istnieją i tak naprawdę nigdzie siebie nie widzę.
Mam nawrót lęków a moja samocena to . Naprawdę nie chce słyszeć od ludzi że jestem nierobem... to boli, ale na ten moment samo przeglądnie ogłoszeń wywołuje u mnie lęk i panikę,
nie ma mowy też żeby gdzieś zadzwonił.

Widziałem, że jesteś z Krakowa, to może jako kurier rowerowy Pyszne, Ubera czy Glovo?
Polecam, bo znikomy kontakt z innymi, i nikt nad Tobą aż tak nie stoi, nie patrzy

**Rival** · 22 Lip 2021, Czw 14:56, PID: 845635

(22 Lip 2021, Czw 14:49)damiandamianfb napisał(a):
(19 Lip 2021, Pon 14:47)Luka napisał(a): Hej, widzę że nie tylko ja mam problemy z pracą... Nie pracuję od dwóch miesięcy, zwolniłem się bo czułem się jak śmieć w poprzedniej pracy. Pracowałem jako " operator paleciaka" na magazynie, byłem tam przez pól roku. Wcześniej 10 miesięcy w dużym centrum dystrybucji na kompletacji towaru i prawie 4 lata w markecie też na kompletacji.
Teraz w wieku 27 lat przyszło zderzenie z rzeczywistością, mam tylko maturę, moje zdolności techniczne nie istnieją i tak naprawdę nigdzie siebie nie widzę.
Mam nawrót lęków a moja samocena to . Naprawdę nie chce słyszeć od ludzi że jestem nierobem... to boli, ale na ten moment samo przeglądnie ogłoszeń wywołuje u mnie lęk i panikę,
nie ma mowy też żeby gdzieś zadzwonił.
Widziałem, że jesteś z Krakowa, to może jako kurier rowerowy Pyszne, Ubera czy Glovo?
Polecam, bo znikomy kontakt z innymi, i nikt nad Tobą aż tak nie stoi, nie patrzy

Wolt najlepszy, bo w ogóle nie trzeba rozmawiać z ludźmi XD zostawiają tylko jedzenie pod drzwiami i uciekają, a ci z pyszne czy glovo zawsze do rąk dostarczają XD

damiandamianfb · 22 Lip 2021, Czw 17:11, PID: 845642

(22 Lip 2021, Czw 14:56)Rival napisał(a):
(22 Lip 2021, Czw 14:49)damiandamianfb napisał(a):
(19 Lip 2021, Pon 14:47)Luka napisał(a): Hej, widzę że nie tylko ja mam problemy z pracą... Nie pracuję od dwóch miesięcy, zwolniłem się bo czułem się jak śmieć w poprzedniej pracy. Pracowałem jako " operator paleciaka" na magazynie, byłem tam przez pól roku. Wcześniej 10 miesięcy w dużym centrum dystrybucji na kompletacji towaru i prawie 4 lata w markecie też na kompletacji.
Teraz w wieku 27 lat przyszło zderzenie z rzeczywistością, mam tylko maturę, moje zdolności techniczne nie istnieją i tak naprawdę nigdzie siebie nie widzę.
Mam nawrót lęków a moja samocena to . Naprawdę nie chce słyszeć od ludzi że jestem nierobem... to boli, ale na ten moment samo przeglądnie ogłoszeń wywołuje u mnie lęk i panikę,
nie ma mowy też żeby gdzieś zadzwonił.
Widziałem, że jesteś z Krakowa, to może jako kurier rowerowy Pyszne, Ubera czy Glovo?
Polecam, bo znikomy kontakt z innymi, i nikt nad Tobą aż tak nie stoi, nie patrzy

Wolt najlepszy, bo w ogóle nie trzeba rozmawiać z ludźmi XD zostawiają tylko jedzenie pod drzwiami i uciekają, a ci z pyszne czy glovo zawsze do rąk dostarczają XD

Haha, to faktycznie xd tylko nie wiem czy Wolt ma takie duże zapotrzebowanie na ludzi jak te inne firmy, jest jednak mniej znany chyba

Luka

Myślałem o tym ale problem w tym ze nie jestem z samego Krakowa i mam 25km do miasta. Nie wiem, na razie jeszcze nie ma tragedii, z tym że pewnie i tak znowu wyląduje w jakimś :Różne - Koopa:

magazynku.

Pan Foka

Przelewa się trochę czara goryczy z przymusowym wolnym u mnie w biurze, we wrześniu to już dosłownie będę żarł gruz, mózg się poddaje i pierwszy raz od chyba stycznia przeglądam ogłoszenia, bo ileż można znosić to guwno i parodię.

Próba pierwsza - kochana windykacja na słuchawce :Różne - Serce:

Tradycyjnie same paskudne, podejrzane firemki, lub też bardzo specyficzne (mechanik - "panie oddawaj piniondze albo panu wyjme megaturbine z E36 :Stan - Niezadowolony - Płacze:

), celowałbym w wyższą kulturę bankowości, ale tam z kolei kwiatki "wymagania: brak doświadczenia", po czym "doświadczenie mile widziane". Niby rozumiem o co im chodziło, ale czy na pewno? Trzeba się napocić, by tak durnie skonstruować zdania i nadać im taki (bez)sens.

Próba druga - a z ciekawości testing w IT
Polecają jako łatwą robotę niezaprzątającą głowy, ale już siebie widzę w tych fajnoluzackich firmach z fajnoluzackimi ludźmi...zapisałem se jedno ogłoszenie z firmy, którą ktoś gdzieś mi kiedyś polecał, ale podręcznikowo fajnoluzacka, meh. Trochę smutku, ludzie.

Próba trzecia - biurowe guwno
Nie chciałbym już babrać się księgowym szajsem, ale trudno znaleźć coś innego, co jednocześnie pozwala "zniknąć" i nie wywołuje ciągłych myśli "NA JASNY CHOOJ LUDZKOŚĆ TO ROBI. PO CO". Jak takie myśli zatapiają, robić coś czego sensu nie widać to jedna z gorszych tortur wyniszczających człowieka.

Nie mogę na trzeźwo
jezu to fizycznie boli
łoimy głębszego i jedziemy do kadry kierowniczej

* * *

[Obrazek: CXWfVVm.png]

boże daj mi siłę

* * *

Ech, mija rok od kiedy premier HOJ MORAWIECKI KINDYBAŁ KRZYWY zamknął mi ukochaną firmę, i od tatmtego czasu ciągły downhill. Jakoś wspomnienie minionego sierpnia kierunkuje mój mózg na fantazje, dostaję telefon od szefuńcia że firma się reaktywuje, padam na kolana i ucałowuję ziemię, tę ziemię w podzięce, ale spokojnie, to tylko depresyjny mózg uciekający w daydreaming w ramach dysocjacyjnych mechanizmów obronnych.

Kacper · 17 Sie 2021, Wto 20:55, PID: 846975

(17 Sie 2021, Wto 19:01)Pan Foka napisał(a): Ech, mija rok od kiedy premier HOJ MORAWIECKI KINDYBAŁ KRZYWY zamknął mi ukochaną firmę, i od tatmtego czasu ciągły downhill. Jakoś wspomnienie minionego sierpnia kierunkuje mój mózg na fantazje, dostaję telefon od szefuńcia że firma się reaktywuje, padam na kolana i ucałowuję ziemię, tę ziemię w podzięce, ale spokojnie, to tylko depresyjny mózg uciekający w daydreaming w ramach dysocjacyjnych mechanizmów obronnych.

eh trzymaj sie w tej polsce, przeje.bane zycie co zrobisz

Pan Foka

Miałem dziś mieć pierwszą rozmowę kwalifikacyjną od roku, ale nie dałem rady i nawet nie zadzwoniłem z jakimś kitem uprzedzić o nieobecności. Jest mi coraz gorzej, nie pracuję ledwie tydzień ale czuję się niezdolny do tego i adaptacji. A przecież w paru firmach już pracowałem, jednak teraz wydaje się to niemożliwe do wykonania. Budzę się przeszywany bólem i skaczącymi wnętrznościami, o ile uda mi się w ogóle zasnąć.

Hnjnia ze sralnią

qaz21122 · 25 Wrz 2021, Sob 11:31, PID: 848768

(24 Wrz 2021, Pią 18:14)Clint Ruin napisał(a): Miałem dziś mieć pierwszą rozmowę kwalifikacyjną od roku, ale nie dałem rady i nawet nie zadzwoniłem z jakimś kitem uprzedzić o nieobecności. Jest mi coraz gorzej, nie pracuję ledwie tydzień ale czuję się niezdolny do tego i adaptacji. A przecież w paru firmach już pracowałem, jednak teraz wydaje się to niemożliwe do wykonania. Budzę się przeszywany bólem i skaczącymi wnętrznościami, o ile uda mi się w ogóle zasnąć.

Hnjnia ze sralnią

Podziwiam, ja nie mam jakiś objawów typu bóle lęki itp. mimo to jeszcze nie udało mi się CV napisać i wysłać. Jeszcze te ogloszenia jak wyciągnięte z książki jakiegoś dynamicznego kołcza, szkoda że żadnych istotnych informacji nie podają. No chyba że owocowe czwartki,dynamiczny zespół czy praca u lidera na polskim rynku jest dla kogoś ważniejsze niż wynagrodzenie czy zakres obowiązków.

nyctophiliac · 26 Wrz 2021, Nie 10:00, PID: 848786

Myślałem, że jak ruszę d... i ogarnę pracę, to przez chwilę poczuję się lepiej, podskoczy samoocena i takie tam. Ale tak się nie stało.

inferno1983 · 27 Wrz 2021, Pon 10:35, PID: 848818

(26 Wrz 2021, Nie 10:00)nyctophiliac napisał(a): Myślałem, że jak ruszę d... i ogarnę pracę, to przez chwilę poczuję się lepiej, podskoczy samoocena i takie tam. Ale tak się nie stało.

Też mam taką nadzieję, że jak już będę miał to pracę, to psychicznie i fizycznie mi się polepszy.

Pan Foka · 11 Paź 2021, Pon 9:35, PID: 849337

No i po e-rozmowie e-rekrutacyjnej, poopoo w majtach, całe szczęście że nie w biurze firmy. Średniawo poszło przez lęki, albo to takie moje wrażenie, bo jednak dałem znać, że zwyczajnie lubię tę robotę i wracam do branży z tęsknoty. Może przeciętny kandydat niezbyt odpowiada na pytania i wykazuje cechy socjopatyczne. Ale poprzednia rozmowa, rok temu, na pewno była lepsza, zapisałem sobie w pamięci jako pozytyw.
No nic, czekam na odpowiedź w piątek, w międzyczasie będą dzwonić z drugiej roboty, ale chyba z góry odmówię

(i zostanę na lodzie jak tutaj się nie uda)

Praca byłaby w trybie hybrydowym z ledwie kilkoma wizytami w biurze w miesiącu, ale i tak nie wiem jak podołam z wylezieniem z mojej zatęchłej nory. I jeszcze pewnie współpracownicy przez tę hybrydowość będą bardziej skorzy do socjalizacji. Ale też tylko regularna praca pozwoli mi stanąć na nogi, to mnie zawsze stawia do pionu i pozwala zorganizować codzienność.

Morawiecki, oddaj mi moje pieniądze i bądź taki miły i dawaj zasiłek skromne 5k dla wykluczonych socjofobicznie.

cien1995 · 14 Paź 2021, Czw 8:37, PID: 849409

Chodzę do pracy od zawsze, na pełny etat.. Tylko po kilku dniach wolnego, 3-4 dni przewegetowania w domu wystarczą.. idę tam jak kłębek nerwów, serce wali i mam myśli katastroficzne. Jestem zmęczony zanim tam wejdę. To jest nienormalne.
Pewnie potrzebuje jakiegoś odmóżdżacza.

kfiatek

Właśnie dostałam odpowiedź na jedną aplikację do pracy marzeń(a przynajmniej z tej branży) i nie byłam jeszcze na to gotowa. Wypunktowali mi jakie trudy by mnie tam czekały, że to ciągła nauka, małe zarobki itp. A na.końcu pytanie czy nadal jestem zainteresowana. Teraz panikuję ze wstydu, świat się wali, mam ochotę to zignorować i szukać dalej 😅 Z innymi rzeczami działało, kolejne nie były juź takie "straszne". Chyba dzisiaj nie odpiszę, tylko jutro jeszcze na śpiąco.

Justysiaa

Hej ludzie.
Kręcę się w temacie od prawie roku.
Ja tez panikowałam, na samo myślenie o tym, ze w ogóle mam przeglądać ogłoszenia, już na samą myśl o tym by włączyć kompa i zacząć szukać pracy. Ale w mojej obecnej jest już tak słabo że chyba to mnie jakoś zmotywowało. Wysyłać CV się śmiertelnie bałam, tak samo odbierać telefony od obcych numerow. Na pierwsze rozmowy szlam jak na ścięcie. Odbyłam ich już chyba z 30. Byłam w tamtym miejscu co Wy, byłam przekonana że nie dam rady, ostatnie rozmowy miałam z 5 lat temu i było to tak żałosne ze słowa wydusić z siebie nie mogłam i prawie się tam raz rozpłakałam, swoją drogą ciekawe co ci ludzie wtedy o mnie pomyśleli. Nie wiem jak mi się to udało ale miałam ogromne zacięcie. Jest to cholernie trudna rzecz ale nie niemożliwa. Trzymam za Was mocno kciuki.

kapcie · 09 Lis 2021, Wto 16:14, PID: 850066

Wysłałam dzisiaj jedno CV i zadzwonił obcy numer - nie odebrałam, nie oddzwoniłam...
Za to planuje (od kilku tygodni xD) podejść do kilku sklepów z płytami CD(używanymi) i zapytać się czy kogoś potrzebują. Domyślam się zerowego prawdopodobieństwa, że powiedzą, że w sumie to tak, ale tak sobie pomyślałam, że jak to zrobie, i się nie uda, to już zepne poślady i pójdę gdziekolwiek (ze zwykłegło ogłoszenia na olx).
Pracowałam półtora miesiąca jako kontroler jakości w niewielkiej firemce, mało osób tam pracowało i nie było tragedii, a była to moja pierwsza praca od ponad roku i w ogóle nigdy tak długo nie pracowałam w jakimś miejscu, pomijając prowadzenie agencji pocztowej ze swoją matką, ale to inna historia...
Rzuciłam tą prace jako kontrolerka(na dwie zmiany pracowałam) ale nie znalazłam nowej i teraz jestem taka bezrobotna, siostra chce już mnie z domu na taczce wywieźć.
No i pewnie tak dobrze bym sie nie czuła w tej pracy gdyby nie to, że z pierwszym jej dniem wróciłam do nadużywania pewnych substancji, w skutku czego doprowadziłam sie w niewielkim czasie do takiego stanu, że wypisywałam tutaj na forum, to co wypisywałam. Ale rodzinka zadowolona, że Ula sobie tak radzi, taa.... eh.
W 2017 po maturce miałam swoje pierwsze zetknięcia z szukaniem pracy, wysyłaniem CV, rozmowami itd... Teraz, cztery lata później, jestem w tym samym miejscu co wtedy, tak samo się boje, tego samego się boje i tak samo niewykwalifikowana się czuje jak wtedy. Cóż za uwstecznienie :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

BlackRabbit · 09 Lis 2021, Wto 18:50, PID: 850070

Ja się ciesze że znalazłem swoje miejsce... pracuje na magazynie, za 3200-3400 netto w super atmosferze, jako jeden z kluczowych pracowników na zmienie z perspektywami awansu...
Powiem Wam jedno.. jako fobik bycie magazynierem na początku to była szkoła życia, szybkie riposty, typowo męskie żarciki, ale dałem rade, odnalazłem się w tym środowisku i jest mi tam dobrze i w wieku 30 lat po praz pierwszy chodze do pracy z uśmiechem na ustach

phobiaa · 09 Lis 2021, Wto 19:57, PID: 850074

Próbuję zmienić pracę na coś bardziej ambitnego i spokojniejszego niż moja obecna praca, i choć CV wysyłam, chodzę na rozmowy, to i tak zawsze wybierają kogoś innego. Potem żałuję tylko zmarnowanego czasu i stresu, którego doświadczyłam. Natomiast gdybym jednak dostała nową pracę to byłby także ogromny stres - nowi ludzie, nowe zajęcia.

jutro · 09 Lis 2021, Wto 23:31, PID: 850078

Ja odwlekam poszukiwania pracy ze względu na stres. Na szczęście jeszcze trochę zaskórniaków zaszytych w materacu mam.

**KamilWro**

Może nie boję, ale mi się nie chce chodzić, bo musiałbym iść przez ponad godzinę :Gesty - Trzyma kciuki:

A tak poważnie - kilka razy chciałem zmienić pracę, ale wygrało pozostanie w strefie komfortu. Konieczność wdrażania się, poznawania nowych ludzi i niepewność tego, czy mi się tam spodoba, działa zniechęcająco.

Dalinar · 10 Lis 2021, Śro 10:40, PID: 850080

(09 Lis 2021, Wto 16:14)kapcie napisał(a): Za to planuje (od kilku tygodni xD) podejść do kilku sklepów z płytami CD(używanymi) i zapytać się czy kogoś potrzebują. Domyślam się zerowego prawdopodobieństwa, że powiedzą, że w sumie to tak, ale tak sobie pomyślałam, że jak to zrobie, i się nie uda, to już zepne poślady i pójdę gdziekolwiek (ze zwykłegło ogłoszenia na olx).

Ambitne masz plany :Stan - Uśmiecha się:

Ja bym się w życiu na to nie zdecydował :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2:

Osobiście udało mi się z dużym trudem wysłać 3 cv xd. Sam fakt przeglądania ogłoszeń wywołuje u mnie niepokój. I raz zadzwoniłem po 3 dniach walki z samym sobą, gdzie od razu kazali przyjść na rozmowę i wyszło tragicznie :Stan - Niezadowolony - Smuci się:

karmazynowy książę · 10 Lis 2021, Śro 10:50, PID: 850081

Będę podpisywał umowę bezpośrednio z firmą z USA, 100% zdalnie, więc jest trochę stresik jeśli chodzi o kwestie prawne i brak hrow czy wsparcia tutaj na miejscu

**KamilWro** · 10 Lis 2021, Śro 11:01, PID: 850083

(10 Lis 2021, Śro 10:50)karmazynowy książę napisał(a): Będę podpisywał umowę bezpośrednio z firmą z USA, 100% zdalnie, więc jest trochę stresik jeśli chodzi o kwestie prawne i brak hrow czy wsparcia tutaj na miejscu

Fajnie, kiedyś też coś takiego planowałem. W przyszłości będziesz miał możliwość pracy tymczasowej lub stałej na terenie USA?

karmazynowy książę · 10 Lis 2021, Śro 11:19, PID: 850085

(10 Lis 2021, Śro 11:01)KamilWro napisał(a):
(10 Lis 2021, Śro 10:50)karmazynowy książę napisał(a): Będę podpisywał umowę bezpośrednio z firmą z USA, 100% zdalnie, więc jest trochę stresik jeśli chodzi o kwestie prawne i brak hrow czy wsparcia tutaj na miejscu

Fajnie, kiedyś też coś takiego planowałem. W przyszłości będziesz miał możliwość pracy tymczasowej lub stałej na terenie USA?

Nie dyskutowaliśmy o tym, ale nie chciałbym pracować w USA, nawet gdyby była taka możliwość.

Dziadumił

(10 Lis 2021, Śro 11:19)karmazynowy książę napisał(a):
(10 Lis 2021, Śro 11:01)KamilWro napisał(a):
(10 Lis 2021, Śro 10:50)karmazynowy książę napisał(a): Będę podpisywał umowę bezpośrednio z firmą z USA, 100% zdalnie, więc jest trochę stresik jeśli chodzi o kwestie prawne i brak hrow czy wsparcia tutaj na miejscu

Fajnie, kiedyś też coś takiego planowałem. W przyszłości będziesz miał możliwość pracy tymczasowej lub stałej na terenie USA?

Nie dyskutowaliśmy o tym, ale nie chciałbym pracować w USA, nawet gdyby była taka możliwość.

Zdalny Senior QA Engineer w Centralnej inteligencji agencji w wolnych chwilach snajper. Wypłaty w firmowej aplikacji do generowania kryptowalut wedle potrzeb, kwantowy superkomputer generuje w kilka sekund

Podobne wątki…
Wątek:		Autor	Odpowiedzi:	Wyświetleń:	Ostatni post
	Miejsca pracy przyjazne fobikom.	martinia23	224	87556	24 Sie 2023, Czw 16:56 Ostatni post: Nowy555
	W Pracy	cezar122	3	220	29 Mar 2023, Śro 14:28 Ostatni post: niki111
	Jak długo szukaliście pierwszej pracy?	butterfly92	56	16053	27 Lis 2022, Nie 12:24 Ostatni post: Dalinar
	Jak często robicie pomyłki w pracy?	melancolie	7	397	18 Kwi 2022, Pon 20:10 Ostatni post: saintan
	Jestem ciągle ofiarą w pracy	Raulen	14	767	05 Lut 2022, Sob 17:19 Ostatni post: alves
	Agencje pracy za granice	-BlacK-	6	263	12 Wrz 2021, Nie 15:27 Ostatni post: jutro
	Targi Pracy/Zgorzelec	-BlacK-	0	57	25 Sie 2021, Śro 9:46 Ostatni post: -BlacK-
	Kto może nakierować jakiej pracy szukać i jakie kończyć kursy czy szkoły?	Gorylcio	74	6077	16 Maj 2021, Nie 21:20 Ostatni post: Danna
	rozmowa telefoniczna w sprawie pracy - ile najdłużej zwlekaliście ?	inferno	17	3227	26 Mar 2021, Pią 22:56 Ostatni post: Żółwik
	Jesteście komunikatywni w pracy?	smutna00	29	6759	13 Sty 2021, Śro 14:09 Ostatni post: Ciasteczko