31 Sty 2009, Sob 16:49, PID: 119053
Myślę, że fobia z wiekiem nie przejdzie sama... Trzeba nad sobą pracować.
Pewne sytuacje mogą stać się mniej stresujące lub sytuacja życiowa może na nas zmobilizować do przełamywania się w niektórych sprawach. Poprzez pozytywne wydarzenia możemy się czegoś uczyć, oswajać. Możemy też zmienić poglądy na życie, na mniej radykalne...
W młodym wieku często się przed czymś buntujemy lub zbytnio przejmujemy opinią innych. To może zmienić się w pozytywny sposób.
Jednak nie można stwierdzić, że z wiekiem fobia minie czy zmniejszy się.
Ja największe nasilenie objawów fobii społecznej miałam w wieku 24-25 lat, czyli dość późno.
Pewne sytuacje mogą stać się mniej stresujące lub sytuacja życiowa może na nas zmobilizować do przełamywania się w niektórych sprawach. Poprzez pozytywne wydarzenia możemy się czegoś uczyć, oswajać. Możemy też zmienić poglądy na życie, na mniej radykalne...
W młodym wieku często się przed czymś buntujemy lub zbytnio przejmujemy opinią innych. To może zmienić się w pozytywny sposób.
Jednak nie można stwierdzić, że z wiekiem fobia minie czy zmniejszy się.
Ja największe nasilenie objawów fobii społecznej miałam w wieku 24-25 lat, czyli dość późno.