14 Cze 2009, Nie 11:24, PID: 156680
Nie wiem, czy ludzie wogóle cos takiego zrozumieja. Powiedziec komus o fobii to sposób na narazenie sie na smiesznosc a nie wspolczucie. Przeciez kazdy widzi ze jestem dziwna, ze sie izoluje. Co innego jesli to jest przyjaciółka, siostra, mama. Od nich mozna oczekiwac pomocy i wspolczucia. od innych ludzi wiadomo. jeszcze pognebia, a nawet wysmieja nie beda traktowac powaznie. Mowieniu o fobi mowimy stanowcze nie!