24 Cze 2009, Śro 15:58, PID: 159451
Masz sporo racji. Muszę fakt ten gruntownie przeyśleć. Choć wydaje mi się, że jedno jest z drugim powiązane w jakiś sposób.
Ja obieram zwykle zasadę działania od zewnątrz od prymitywów, by nie mieć wymówek coraz głębiej i głębiej drążyć, by dotrzeć do samego sedna sprawy.
Ja obieram zwykle zasadę działania od zewnątrz od prymitywów, by nie mieć wymówek coraz głębiej i głębiej drążyć, by dotrzeć do samego sedna sprawy.