24 Cze 2009, Śro 16:06, PID: 159452
Sosen nie pozostawiasz mi wyboru... znowu muszę się z Tobą całkowicie zgodzić
Budowanie swojego poczucia wartości na wyglądzie może być zgubne. Z niskim/wysokim wzrostem, nadwagą/niedowagą łatwiej jest się pogodzić i można to jakoś nadrobić, ale różne rzeczy mogą człowieka spotkać w życiu - kalectwo, wypadek, choroba która wpłynie na nasz wygląd. I co wtedy? Czy znajdziemy w sobie siłę żeby się z tym pogodzić i zaakceptować siebie takimi jeżeli dotychczas opieraliśmy swoje poczucie wartości głównie na wyglądzie?
To o czym mówisz Stamp jest ważne i może pomóc. Pewnie że każdy chce wyglądać jak najlepiej, ubrać coś ładnego, zmienić coś w swoim wyglądzie i nie ma w tym niczego złego. Ważne tylko żebyśmy potrafili patrzeć na siebie głębiej i widzieć w lustrze więcej niż tylko to jak wyglądamy
Budowanie swojego poczucia wartości na wyglądzie może być zgubne. Z niskim/wysokim wzrostem, nadwagą/niedowagą łatwiej jest się pogodzić i można to jakoś nadrobić, ale różne rzeczy mogą człowieka spotkać w życiu - kalectwo, wypadek, choroba która wpłynie na nasz wygląd. I co wtedy? Czy znajdziemy w sobie siłę żeby się z tym pogodzić i zaakceptować siebie takimi jeżeli dotychczas opieraliśmy swoje poczucie wartości głównie na wyglądzie?
To o czym mówisz Stamp jest ważne i może pomóc. Pewnie że każdy chce wyglądać jak najlepiej, ubrać coś ładnego, zmienić coś w swoim wyglądzie i nie ma w tym niczego złego. Ważne tylko żebyśmy potrafili patrzeć na siebie głębiej i widzieć w lustrze więcej niż tylko to jak wyglądamy