03 Lip 2009, Pią 1:11, PID: 161419
Myślę, że 'czasy' nie mają większego znaczenia na fobię - problemy były pi razy drzwi podobne, z tym że wówczas być może zawzięcie z tym walczono, bądź ewentualnie leczono tylko wynikową depresję.
Poza tym, im dalej wstecz, tym skupiska ludzi, w których obracały się jednostki były mniejsze (i słabiej komunikowały się z innymi), co może sugerować, że bardziej się znali i jednoczyli, ale każdy 'przeklęty' nie miał możliwości nawet marzyć o akceptacji - co z kolei mogło wiązać się z rozwojem FS.
Poza tym, im dalej wstecz, tym skupiska ludzi, w których obracały się jednostki były mniejsze (i słabiej komunikowały się z innymi), co może sugerować, że bardziej się znali i jednoczyli, ale każdy 'przeklęty' nie miał możliwości nawet marzyć o akceptacji - co z kolei mogło wiązać się z rozwojem FS.