24 Lip 2009, Pią 22:22, PID: 165782
Pierwszy raz...dawno temu to bylo. Milo to wspominam ,co prawda bylem zestresowany jak cholera ,ale dziewczyna byla profesjonalistka. wyszlo ok.
A wrazenia, za+ (zreszta jak po kazdym nastepnym) ,po pierwsze duza ulga ze juz nie jestem prawiczkiem,po drugie niesamowity przyplyw pewnosci siebie, (mlody bog ,czulem sie niesmiertelny,nawet fobia zanikla).Ale niestety po jakis czasie to przeszlo.
A wrazenia, za+ (zreszta jak po kazdym nastepnym) ,po pierwsze duza ulga ze juz nie jestem prawiczkiem,po drugie niesamowity przyplyw pewnosci siebie, (mlody bog ,czulem sie niesmiertelny,nawet fobia zanikla).Ale niestety po jakis czasie to przeszlo.