26 Mar 2008, Śro 14:55, PID: 16910
Niered napisał(a):Kontakt z kobietami utradnia mi w mniejszym stopniu gynefobia, a wibęc analogicznie seksofobia i (dużo bardziej) kaligynefobia. Sprawę dodatkowo komplikuje basifobia a przecież kobiety same do mnie nie przyjdą. Chyba koło się zamyka.To normalne, że mężczyzna trochę stresuje się w towarzystwie ładnej kobiety. W naszym przypadku ten lęk jest zwielokrotniony przez FS. Tak jak napisał Sharky - trzeba się oswajać, choć ni ejest to na początku łatwe.