07 Wrz 2009, Pon 8:54, PID: 174240
Cytat:A ja słyszałem kiedyś w audycji psychologicznej, że jeśli ktoś się dobrze czuje w samotności... To no problem.a ja słyszałem ze człowiek to zwierze stadne,normalny człowiek,czytaj zdrowy - odrzucenie społeczne odczuwa jako jednoznaczny ból/nieszczęście i jest to bardzo stary instynkt,tacy ludzie to kompletna rzadkość.Większość samotnych może sie oszukiwać ORAZ przyzwyczajać na tyle że ten stan będzie ZNOŚNY.
Dla mnie lęk opisany w temacie to coś podobnego do cienia i jest ze mna na dobre i na zle,taki lęk o przyszłość ale nie mam zadnych napadów paniki...jak nie potrafie stanu rzeczy zmienic na ten moment to to po prostu mam gdzieś,czas tylko niestety leci do przodu....