31 Gru 2009, Czw 16:14, PID: 191421
goguś, wyluzuj. Odczep się od bociana i pomyśl przez chwilę, jaki nietolerancyjny homofob z ciebie.
No więc nieśmiali chłopcy boją się nieśmiałej kobiety, która w efekcie ląduje z chłopcami śmiałymi, którzy ją zdradzają, okłamują albo porzucają dla chorej psychicznie byłej
To w ogóle nie był żart.
Doświadczona życiowo niestety jestem, mam pecha, jak widać. Nic mnie nie zaskoczy? Oj zaskakuje, niestety. Na przykład, że może być jeszcze gorzej Wiem, czego chcę, to fakt. Silna jestem w porównaniu do wielu osób, a w porównaniu z innymi - słaba. Kwestia względna. Pewna siebie, ubawiło mnie to - przeczytałam nawet mamie i zaczęła się głośno śmiać. To jest moje marzenie Do forum nie pasuję, to fakt. Mam krańcowo różne podejście, niż większość z piszących. Ale może przynajmniej kilka osób na tym skorzysta(ło). W każdym razie problemy nas łączą, działania dzielą
Co to znaczy zblazowana? http://swo.pwn.pl/haslo.php?id=29224 Naprawdę wydaję się obojętna na wszystko i znudzona? :\
Z drugiej strony udawać kogoś słabszego po to, żeby jakiś nieśmiały niewinny się zainteresował? Niee... Fałszu nie lubię. No to mam przechlapane.
Cytat:jeśli to nie do końca żart, to wg mnie chodzi o to, że boją się Ciebie
nie wiem, jak w rzeczywistości, ale na tym forum (przynajmniej ja Cię tak odbieram - nie jestem słodki, ale nieśmiały i bez doświadczeń to na pewno, dlatego moje zdanie może mieć jakąś tam wartość) z zewnątrz wyglądasz na doświadczoną kobietę, która niejedno w życiu przeszła, nic jej nie zaskoczy, "wiedzącą czego chce", zblazowaną, poza tym silną, samodzielną, pewną siebie, nie pasującą do tego forum, ogólnie - za wysokie progi
No więc nieśmiali chłopcy boją się nieśmiałej kobiety, która w efekcie ląduje z chłopcami śmiałymi, którzy ją zdradzają, okłamują albo porzucają dla chorej psychicznie byłej
To w ogóle nie był żart.
Doświadczona życiowo niestety jestem, mam pecha, jak widać. Nic mnie nie zaskoczy? Oj zaskakuje, niestety. Na przykład, że może być jeszcze gorzej Wiem, czego chcę, to fakt. Silna jestem w porównaniu do wielu osób, a w porównaniu z innymi - słaba. Kwestia względna. Pewna siebie, ubawiło mnie to - przeczytałam nawet mamie i zaczęła się głośno śmiać. To jest moje marzenie Do forum nie pasuję, to fakt. Mam krańcowo różne podejście, niż większość z piszących. Ale może przynajmniej kilka osób na tym skorzysta(ło). W każdym razie problemy nas łączą, działania dzielą
Co to znaczy zblazowana? http://swo.pwn.pl/haslo.php?id=29224 Naprawdę wydaję się obojętna na wszystko i znudzona? :\
Z drugiej strony udawać kogoś słabszego po to, żeby jakiś nieśmiały niewinny się zainteresował? Niee... Fałszu nie lubię. No to mam przechlapane.