22 Sty 2010, Pią 19:54, PID: 194001
ja jestem sprzedawcą... od trzech lat. Jak się tam zatrudnialam to byłam może tylko lekko niesmiała, a na poważną fs lecze sie od dwóch lat, wiele razy chcialam zrezygnowac z tej pracy... ale za coś trzeba zyć... te wszystkie opłaty, wynajem mieszkania, opłata za studia zaoczne... A poza tym trzyma mnie tam myśl że w nowej pracy może być gorzej.. te wszystkie rozmowy kwalifikacyjne, masakra... a poza tym nowi ludzie mogą mnie nie polubić, nie zrozumieć... a tu przynajmniej koleżanki wiedzą że czasami po prostu jestem dziwna, przestraszona i wszystkich unikam a jakoś chyba dalej mnie lubią