24 Lip 2010, Sob 23:33, PID: 215927
aga_p napisał(a):.... mam go już za sobą
brawo, aga
anna napisał(a):Czy ktoś też tak ma? Że jeśli już nie uda Wam się uniknąć jakiejś osoby i musicie z nią porozmawiać to później analizujecie wszystko setki razy? Każde słowo, gest, zachowanie?Kiedyś tak miałam...czasami jeszcze mi sie zdarza, ale staram się łapać te jazdy z cugle.
Bo najgorsze było nie samo analizowanie zachowania ile moja ocena tegoż. Mój wewnętrzny krytyk hulał na całego...
Zawsze było niewłaściwe, a ponieważ brakowało mi wzorców "właściwego"/"wystarczająco dobrego" wolałam unikać kontaktu z ludźmi niż wyjść na idiotkę (co wg mnie było nieuniknione)
Czułam się odpowiedzialna za każdą niefajną sytuację. A skoro moja wina była tak ewidentna->wymierzałam sobie stosowną karę.
Nie ma sensu tak się katować, anna90, bo niczemu dobremu to nie służy.
Rozważałaś możliowść skorzystania z pomocy psychologa?