26 Lip 2010, Pon 21:04, PID: 216151
Zoe napisał(a):Nie ma sensu tak się katować, anna90, bo niczemu dobremu to nie służy.
Rozważałaś możliowść skorzystania z pomocy psychologa?
Kiedyś tak, ale teraz wiem, że nie odważyłabym się pójść do psychologa. Czułabym się jak kolejny nudny przypadek, a to co bym tam powiedziała doprowadziłoby mnie później do jeszcze gorszej rozsypki. Swangoz częściej mam wrażenie, że to beznadziejna sytuacja, zupełnie bez wyjścia