29 Paź 2010, Pią 18:39, PID: 226576
pomocny napisał(a):Nie chcę po prostu, żeby mnie poznali dobrze, bo wszystko się powtarzać zacznie.To znaczy co? Bo z Twoich postów nie wynika, żebyś jeszcze czuł się mazgajem. Nie pytam ze wścibstwa.
bull_81, istnieją ludzie, którzy po prostu emocjonalnie nie potrzebują innych, nie czują się samotni, nawet gdy są sami przez cały czas.
Mówisz "wolę, żeby wszyscy zostawili mnie w spokoju" i że sam czujesz się najlepiej. Ja kiedyś też tak myślałem, ale później uświadomiłem sobie, że to jednak ukrywany strach, a ja, żeby żyć na wyższym poziomie niż cykl jedzenie-picie-praca-siedzenie przed komputerem-sen, nie mogę się izolować od wszystkiego.
Ja też lubię być sam, ale jednak jeśli cały dzień nie ma z kim szczerze porozmawiać (internet to nie to samo), kogo przytulić, to jest to dla mnie niekompletny dzień, nawet jeśli spędzony efektywnie.
Jednak, jak już wspomniałem, istnieją ludzie, którzy doskonale funkcjonują, nie potrzebując emocjonalnych związków z innymi. Możliwe, że do nich należysz. Ale wątpię.