17 Kwi 2011, Nie 17:29, PID: 249370
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17 Kwi 2011, Nie 17:30 przez plamka123.)
Żadem a jednocześnie jakiś tam jest.
Biorę leki tylko by przetrwać dzień który i tak jest załamujący i tak 7 lat bez nich jestem do niewytrzymania marudna, ciągle narzekam, agresywna,histeryczna, płaczliwa, senna, zmęczona a o myślach samobójczych nie wspomnę. Choć bez nich też taka jestem ale w lżejszym stopniu. Niby dają dużo ale nie dają nic...
Biorę leki tylko by przetrwać dzień który i tak jest załamujący i tak 7 lat bez nich jestem do niewytrzymania marudna, ciągle narzekam, agresywna,histeryczna, płaczliwa, senna, zmęczona a o myślach samobójczych nie wspomnę. Choć bez nich też taka jestem ale w lżejszym stopniu. Niby dają dużo ale nie dają nic...