29 Maj 2011, Nie 13:20, PID: 256222
To może wynikać z tego, że jesteś nowa i otoczenia trzyma Cię na dystans
(a i Ty nie masz śmiałości tego przełamać, to jasne)
ale mogłaś też i trafić fatalnie po prostu.
Ja tez tak miałam dwa razy, zaraz po szkole - grupka pań
z usteczkami w dzióbek, śledząca mój każdy ruch, z ciągle obrażoną miną, przewracaniem oczami koniecznie połączonym ze zmęczonym,
zniecierpliwionym wzdychaniem, prychaniem, niewinnie brzmiącymi drwinami.
Jedynym plusem tej sytuacji było to,
że nie musiałam uczestniczyć w rozmowach o losach serialowych bohaterów, chrzcinach siostrzeńców, chorobach i romansach kolegów z innych działów.
Już wolałam sobie odkurzać w kąciku jakieś stare papierzyska.
Za to każdą następną pracę i atmosferę w niej wspominam już bardzo dobrze.
Mogłaś właśnie źle trafić, co nie znaczy, że już zawsze tak to będzie wyglądało.
(a i Ty nie masz śmiałości tego przełamać, to jasne)
ale mogłaś też i trafić fatalnie po prostu.
Ja tez tak miałam dwa razy, zaraz po szkole - grupka pań
z usteczkami w dzióbek, śledząca mój każdy ruch, z ciągle obrażoną miną, przewracaniem oczami koniecznie połączonym ze zmęczonym,
zniecierpliwionym wzdychaniem, prychaniem, niewinnie brzmiącymi drwinami.
Jedynym plusem tej sytuacji było to,
że nie musiałam uczestniczyć w rozmowach o losach serialowych bohaterów, chrzcinach siostrzeńców, chorobach i romansach kolegów z innych działów.
Już wolałam sobie odkurzać w kąciku jakieś stare papierzyska.
Za to każdą następną pracę i atmosferę w niej wspominam już bardzo dobrze.
Mogłaś właśnie źle trafić, co nie znaczy, że już zawsze tak to będzie wyglądało.