04 Wrz 2011, Nie 21:26, PID: 270152
radzę? Mój największy problem właśnie w tym leży, i wszystkie inne problemy rosną właśnie z tego i z braku zaufania. Gdybym wiedziała co poradzić może naprawiłabym swoje życie.
Spróbować tego można, nie zaszkodzi, może pomoże, i napewno pomoże też na inne problemy: pamięć, płynność mowy, modulacja głosu. Tylko nie widzę w tym recepty na problem.
Co radzę... mnie się tylko wydaje... że mnie pomogłaby rozmowa z kimś znającym mój problem, przy kim nie musiałabym na siłę wymyślać co powiedzieć - mogłybyśmy siedzieć w ciszy. Opadłby stres, i może słowa wypływałyby z chęci powiedzenia czegoś a nie z chęci rozmawiania, podtrzymywania rozmowy i nie-zrobienia z siebie totalnej idiotki...
Spróbować tego można, nie zaszkodzi, może pomoże, i napewno pomoże też na inne problemy: pamięć, płynność mowy, modulacja głosu. Tylko nie widzę w tym recepty na problem.
Co radzę... mnie się tylko wydaje... że mnie pomogłaby rozmowa z kimś znającym mój problem, przy kim nie musiałabym na siłę wymyślać co powiedzieć - mogłybyśmy siedzieć w ciszy. Opadłby stres, i może słowa wypływałyby z chęci powiedzenia czegoś a nie z chęci rozmawiania, podtrzymywania rozmowy i nie-zrobienia z siebie totalnej idiotki...