27 Paź 2011, Czw 13:15, PID: 277645
Odświeżę temat. W moim przypadku zwątpiłem w sens stosowania leków. Wypróbowałem sześć ,a przyniosły sporo złego i nic dobrego. Więc odpuściłem, nie będę eksperymentował z kolejnymi bo znowu rozwalę się wtedy ,gdy jest znośnie. Uważam ,że sens stosowania jest wtedy ,gdy jest poprawa. Nie będę brał antydepresantów tylko dlatego ,że przy fobii zwykle przepisuje się antydepresanty i jeszcze każe się brać mimo braków poprawy. Co prawda to chyba wszystkie leki jakie brałem działały tylko na serotoninę, poza mobemidem, który jeszcze na noradrenalinę. Korci mnie ,wziąć coś na dopaminę, oczywiście od lekarza ,ale nie wiem. Beznadziejne jest to ,że od razu każą brać na serotoninę zaraz po tym jak spojrzą na twarz i posłuchają objawów. Wg. mnie to podejście nieprofesjonalne i rutynowe.