07 Lis 2011, Pon 10:49, PID: 278913
Cytat:Ja sobie cenię tego typu etos bo Ci ludzie stoją mocno na nogach i nikogo o nic nie proszą. Wiedzą czego chcą chociaż trochę ta kultura prostacka to mimo wszystko im ktoś ma prostsze myśli i bardziej poukładane tym jest szczęśliwszy.Zastrzeżenia mam do miksu z negatywnymi cechami dziadków. Nie mylmy prostoty z prostactwem, bo to co innego. Dziadkowie to takie zawistne, nienawistne, hipokrytyczne typy, które muszą na całym świecie wyładować swą frustrację, że niczego w życiu nie osiagnęli. Idealni wychowankowie PRL-u.
Cytat:Zależy ile ważysz i masz wzrostu bo niektórym się wydaje, że są tylko chuderlakami.65-70 kilo przy 190cm wzrostu. Wieczorem ogarnąłem, że ta bajeczka niestety nie przejdzie, bo pracuje tam rok młodszy ode mnie sąsiad, a nie jest wiele mocarniejszy ode mnie. Piknie.
Cytat:Nie poczułem chyba jeszcze takiego lęku ale czego tak właściwie tam się bałeś?Klasycznego wpie*dolu (choć nigdy jakoś szczególnie poturbowany nie byłem) oraz kompromitacji na środku ulicy, na oczach obcych ludzi. W wykonaniu moich byłych kolegów. "Najwyższy stopniem", jednocześnie mój dawny najlepszy kumpel, mieszka na tej samej ulicy, więc gdy wychodziłem z domu, to chodziłem naokoło. Ewentualnie modliłem się, bym go nie spotkał.
Dziś mi się śniło, że jeden z nich mnie gonił po jakichś torowiskach. Kiedyś (podstawówka) o coś nam poszło i umówiliśmy się na solówkę (tam bardzo jestem samczy). On był\jest kurduplem, ja wicegigantem szkoły, więc choć nie byłem pakerem, to s+ł cichaczem po lekcjach do domu. Tak więc nie miałem dotąd okazji nikogo potłuc po mordzie, nie licząc brata, hehe.
To tak w ramach wzruszających dygresji.
Cytat:Przecież nikt Cię tam nie zabije a Wg przysłowia co Cię nie zabije to Cię wzmocni.Niekoniecznie, zwłaszcza w przypadku nerwic i lęków.
Cytat:Widzisz, ty też szufladkujesz ludzi.Każdy szufladkuje. I nie chodzi mi o to, że zostanę skatalogowany (trochę mnie podręczy przekonanie o Negatywnym Myśleniu™ i tyle), ale o zwyczajny mobbing, jak to ładnie się po angolsku nazywa. Z ulgą opuściłem gimnazjum (a raczej masarnię), wracać do tych czasów nie chcę.
Cytat:Na jakim stanowisku byłeś w tej pracy na poczcie?Pospolite popychadło do wszystkiego (poza najbardziej rzucającym się w oczy siedzeniem w okienku), pewnie to też ma ładną nazwę. Sortowanie, dźwiganie - wszystko, co się robi w głębi każdego punktu pocztowego, by pan listonosz mógł ci przynieść reklamy i wezwanie z urzędu skarbowego.
Myślałem jeszcze o łażeniu z ulotkami po domach, ale ciągle mnie coś odpycha (wizja rozniesienia absurdalnej liczby papierków za mikre pieniądze, obcinane za niewyrabianie niedostępnych dla śmiertelników norm).
Patrzę sobie na ogłoszenia, sprawdzam jedno: "od kandydatów oczekuję (...) pozytywnego myślenia". A to pech.