25 Wrz 2012, Wto 22:45, PID: 317913
supernova napisał(a):A widzisz Mizantrop, ja nie mam porównania, więc nie mogę być zbyt obiektywnaLuzik To prawda, samo narzekanie nie jest takie złe, ale jak się słyszy/widzi narzekanie dla samego narzekania i odcinanie się od jakichkolwiek sugestii czy rad, to człowiek czasem ręce załamuje (oczywiście, bez jakichkolwiek aluzji do kogokolwiek). Nie przeczę, że mi się takie nadużywanie cierpliwości innych nie zdarza. Czasem uświadamia mnie w tym mój mega pozytywnie i jednocześnie racjonalnie myślący kumpel
Chyba trochę za ostro się wyraziłam, początkowe wrażenie nadmiaru narzekactwa się zresztą zatarło, ale zdarzają się jeszcze chwile, kiedy czytam kolejną z rzędu wypowiedź w podobnym tonie i myślę: "człowieku, odpuść już sobie". Rozumiem potrzebę, ale wiem też, jak jest krótkowzroczna i jak niewiele wnosi, tak realnie. Wydaje mi się, że po jakimś czasie ciężko to powstrzymać i leci się z automatu...
Mizantrop napisał(a):PS. Macie TUTAJ smętą muzycznegoprzesłuchałam, ale tak to nie smęcę
No i ten, szkuda że Ci mój smęt nie podpasował Następnym razem spróbuję czegoś innego.