03 Paź 2012, Śro 18:33, PID: 318807
Raven napisał(a):Byłem. Jedyne co dostałem to ubezpieczenie, krążą legendy że ktoś kiedyś tam prace dostał. Ale to bajki pewnoO pracy jeszcze nie słyszałam, ale o stażach jak najbardziej. Najłatwiej ponoć jest ze stanowiskami biurowymi. Myślę też sobie, że to wcale nie jest słaba opcja z tymi stażami. Nie ma się żadnych zobowiązań, po 3-4 miesiącach jak kończy się staż można szukać czegoś innego jeżeli dane miejsce nam nie podpasowało. Jest kolejna pozycja do wpisania do CV i nie trzeba się tłumaczyć następnemu pracodawcy dlaczego się rzuciło pracę, jak by to było w przypadku normalnej umowy o pracę.
A ubezpieczenie zdrowotne dobrze mieć
Karaks napisał(a):Gratuluje znalezienia fajnej pracy. Też tak chcęDziękuję, chociaż myślę, że mój entuzjazm mógł być przedwczesny :-P. Powoli dostaję do robienia bardziej odpowiedzialne rzeczy, więc chyba kończy się ten beztroski okres. Jeszcze dziś do mnie klienci dzwonili, pomimo tego, że sama się z nimi mailowo kontaktowałam, więc też takiej odpowiedzi oczekiwałam. No i podsłuchałam jak szef coś mówił, że obowiązek dzwonienia do klientów w jakiejś tam konkretnej sprawie będzie można mi przekazać . No nic, liczę na to, że pogadam przez telefon 10, 20, 50 razy i w końcu pozbędę się tego lęku. Chociaż w moim przypadku lęk jest związany nie z samym faktem rozmawiania przez telefon z obcą osobą, tylko z tym, że każdy w pracy słyszy co mówię i ocenia jak sobie (nie)radzę ;-)