04 Lis 2012, Nie 19:18, PID: 323636
Ostatnio jeden z pracodawców napisał, czy nadal jestem zainteresowana. Nie odezwałam się. Inny zapytał o moje wymagania finansowe. Nie odezwałam się. Rodzice wynaleźli kolejną "znajomą", której zawiozą CV, wykręcałam się subtelnie, no ale nie da się. Teraz nie dość, że większy stres, to wyda się, że kłamałam, że coś znalazłam, bo przecież nie nazmyślam w CV.
Wszystko wydaje mi się jeszcze bardziej przerażające. Wszystkie oferty jakieś wrogie, skierowane do wymuskanych panienek i przystojniaków w garniakach, którzy prawa do własnej wartości bronią niczym niepodległości. Kupiłam nawet ciuchy na rozmowę, ale nie mam odwagi ich użyć Koncentruję się na oszczędzaniu, bo trudno mi uwierzyć, że coś zmienię, choć stale próbuję, dokształcam się, myślę pozytywnie, czytam.
Wszystko wydaje mi się jeszcze bardziej przerażające. Wszystkie oferty jakieś wrogie, skierowane do wymuskanych panienek i przystojniaków w garniakach, którzy prawa do własnej wartości bronią niczym niepodległości. Kupiłam nawet ciuchy na rozmowę, ale nie mam odwagi ich użyć Koncentruję się na oszczędzaniu, bo trudno mi uwierzyć, że coś zmienię, choć stale próbuję, dokształcam się, myślę pozytywnie, czytam.