23 Lip 2014, Śro 1:44, PID: 404284
aloneinlife napisał(a):kiedy po raz pierwszy trafiłem do grupy rówieśniczej, oni byli dla mnie jak zupełnie obce istoty, z którymi nic mnie nie łączy - ja byłem śmiertelnie przerażony i nie byłem w stanie się nawet poruszyć, a oni totalnie swobodni bez śladu lęku. Czułem się jak ryba głębinowa wśród kolibrów.
Tak...