03 Wrz 2014, Śro 1:46, PID: 409852
Zwracanie uwagi jest niewątpliwie irytujące. Zwykle zakładamy, że prawo do tego mają osoby stojące "wyżej" w hierarchii od nas, czyli na przykład rodzice, dziadkowie, czy nauczyciele, a nie rówieśnicy. Sama ostatnio również odnoszę wrażenie, że niektórzy udzielają mi rad, choć nie mają ku temu podstaw, ani mojego upoważnienia. Ponieważ nie wiem, co w takiej sytuacji robić, odseparowuję się od w/w osób, po prostu urywam kontakt. Zapewne istnieją jakieś sposoby, aby nie dać sobie wejść na głowę, a jednocześnie zachować dobre relacje, jednak nie są mi one znane. Z drugiej strony, już samo to, że ktoś pozwala sobie na takie sprawdzanie jak daleko może się posunąć, jest mocno niesmaczne.
Jak Ty reagujesz na te ich teksty?
Jak Ty reagujesz na te ich teksty?