17 Paź 2014, Pią 22:18, PID: 416466
Zastanawiam się, co zrobić, żeby polubić, zaakceptować swoją płeć, której po prostu nienawidzę.
Zawsze sobie mówiłam "grunt to umysł, nie organizm", wydawało mi się, że wtedy fizjologiczne uciążliwości staną się obojętne, a one jeszcze bardziej dawały się we znaki.
Co zrobić, żeby zaakceptować, polubić swoją płeć?
Zawsze sobie mówiłam "grunt to umysł, nie organizm", wydawało mi się, że wtedy fizjologiczne uciążliwości staną się obojętne, a one jeszcze bardziej dawały się we znaki.
Co zrobić, żeby zaakceptować, polubić swoją płeć?