11 Mar 2015, Śro 18:25, PID: 436878
Chwilę mnie nie było, a wy już odbiegacie od tematu...
Po kolei.
Na początek zaznaczę, że nie będę odpowiadał na wszystkie słowa krytyki. Dlaczego? Zwyczajnie mi się nie chce. Moim zamiarem było znalezienie ludzi, którzy przyjmą pomoc, a nie przekonywanie na siłę tych, którzy jej nie chcą.
Panie achino, nie mam pojęcia, dlaczego zaczął Pan rozmowę od nazywania mnie dzieckiem, szczeniakiem i nazwania mojego pomysłu śmiesznym. Nieważne, nie wnikam. Co zaś do dalszej części wypowiedzi - tak, jestem niepełnoletni, mam 17 lat, wystarczyło sprawdzić moje konto na Facebooku. Druga sprawa, poszukiwanie kontaktu z nieletnimi w tym przypadku może budzić "różnego rodzaju skojarzenia" tylko gdy nie przemyśli się całej sytuacji - z ignorancji czy braku inteligencji, nie wnikam. 14-18 lat to nie jest grupa wiekowa, w której gustowałby pedofil. Poza tym przypominam o koncie na Facebooku - zdjęcia, znajomi, dwa lata aktywności. Jak na konto fikcyjnego, stworzone tylko po to, by nabrać gimnazjalistę/licealistę i namówić go na spotkanie, wydaje się, że musiałem poświęcić mnóstwo pracy na przygotowania.
Jaką posiadam wiedzę i praktykę? Żyję od 17 lat, z tego od ponad roku bez problemów z kontaktami towarzyskimi. To chyba starczy, żeby po prostu umieć rozmawiać z ludźmi - bo na tym się cały pomysł opiera, na rozmawianiu. I krzywdy na pewno nikomu nie zrobię.
Po kolei.
Na początek zaznaczę, że nie będę odpowiadał na wszystkie słowa krytyki. Dlaczego? Zwyczajnie mi się nie chce. Moim zamiarem było znalezienie ludzi, którzy przyjmą pomoc, a nie przekonywanie na siłę tych, którzy jej nie chcą.
Panie achino, nie mam pojęcia, dlaczego zaczął Pan rozmowę od nazywania mnie dzieckiem, szczeniakiem i nazwania mojego pomysłu śmiesznym. Nieważne, nie wnikam. Co zaś do dalszej części wypowiedzi - tak, jestem niepełnoletni, mam 17 lat, wystarczyło sprawdzić moje konto na Facebooku. Druga sprawa, poszukiwanie kontaktu z nieletnimi w tym przypadku może budzić "różnego rodzaju skojarzenia" tylko gdy nie przemyśli się całej sytuacji - z ignorancji czy braku inteligencji, nie wnikam. 14-18 lat to nie jest grupa wiekowa, w której gustowałby pedofil. Poza tym przypominam o koncie na Facebooku - zdjęcia, znajomi, dwa lata aktywności. Jak na konto fikcyjnego, stworzone tylko po to, by nabrać gimnazjalistę/licealistę i namówić go na spotkanie, wydaje się, że musiałem poświęcić mnóstwo pracy na przygotowania.
Jaką posiadam wiedzę i praktykę? Żyję od 17 lat, z tego od ponad roku bez problemów z kontaktami towarzyskimi. To chyba starczy, żeby po prostu umieć rozmawiać z ludźmi - bo na tym się cały pomysł opiera, na rozmawianiu. I krzywdy na pewno nikomu nie zrobię.