01 Paź 2015, Czw 21:22, PID: 476574
Placebo napisał(a):Facet nie musi się ujawniać. Kobieta jest wszechwiedząca.
- zakochują się od 1 wejrzenia bo lecą na sam wygląd
- popełniają samobójstwa bo kazali im w szole czytać Wertera
- boją się kobiet które są w czymś lepsze i nie daj boże zarabiają więcej
Z zakochaniem to jest tak, że kobieta się zakochuje praktycznie czysto uczuciowo ale przy tym myśli realistycznie, poznaje charakter, osobowość a nie skupia się na samej atrakcyjności i nie daje się ponieść popędom jak facet. Jak kobieta cię kocha to kocha za to kim jesteś i będzie cię kochać czy cię będzie 10 czy 50 kg więcej. Faceta to przeraża kiedy dziewczyna mu tyje. On widzi ją czasem przede wszystkim jako ciało a jeśli nawet nie to ten wygląd i tak jest zawsze ważny. Faceci potrafią "kochać" za sam wygląd. Chcą mieć koło siebie taką ładną ozdobę, chwalić się nią robić z nią "to". Tak wygląda często ta wasza miłość a zakochanie to nie żadne motylki w brzuchu i te sprawy tylko popęd seksualny, który mówi "muszę ją zdobyć, muszę ją mieć"
Ja lubie takie kobiety które są w czymś dobre (a nawet lepsze) a jakby zarabiała więcej to już wgl. super, na prawde ja to lubie takie kobiety
Placebo napisał(a):Szkoda, że nigdy z taką "po+ółą" nie miałam do czynienia. Muszą być niewidzialni czy coś.Na tym polega problem ze tacy, nie uganiaja sie za dziewczynami i nie maja powodzenia, bo sa niesmiali, wycofani siedza w swoim swiecie i boja sie zagadać... Czasem sie czuje niewidzialny... paradoksalnie gdy nie czuje sie obserwowany hehe
Kobieta kocha... nie raz sie słyszy jak facet ma problemy, wyrzucaja go z pracy czy co kolwiek a kochajaca kobieta odchodzi, czasem nawet z dziecmi...
Mnie nie jedna kobieta podobała sie z charakteru, chociaz wygladem nie byla ideałem i mój poped seksualny nie ma nic wspólnego z romantyzmem, dlaczego jedno miało by wykluczać drugie?
Placebo napisał(a):Faceci potrafią "kochać" za sam wyglądNo ja bym znalazł ci wiele kobiet które by mnie nie "pokochały" bo nie jestem modnie ubrany, nie jestem przypakowany itp.
Ja nie czytałem Wertera (ale predzej popełnie samobójstwo z braku kobiety hhaha)
Zreszta nie raz ci pewni siebie goscie w koncu znajduja swoje dziewczyny i mówia jakie to one idealne i ze chca byc z nimi do konca zycia, zakochuja sie itd.
Reasumując nie uogólniaj są tacy faceci i takie kobiety... ja "znalem" gościa który nie chciał z żadną a nie jedna mu proponowała, stary typ romantyka... oczywiscie tez miał jakies problemy ze soba i raczej nie uganiał sie za dziewczynami
Sa zli faceci i sa zle kobiety nie uogólniajcie, nie jedna by zabila dla kasy (i zabijaja)... ile kobiet poślubia milonerów? ile leci na nowe auto, nowy dresik xD to jest miłość?
Zreszta myslisz ze taki "romantyczny niesmialy/fobik" zmienia sobie dziewczyny jak rekawiczki?
Problem w tym ze kobiety by chciały romantycznego samca alfa a takich nie ma wiec trzeba wybierac albo to albo tamto, albo pośrodku...
Może jestem obrzydliwy i juz... chciałby jednej kobiety która bym kochał do konca, ale nie bede kłamał ze "nie chciał bym" z wieloma kobietami choc wole dużo bardziej ta pierwsza opcje...
Nie mniej nie mam zbyt duzego wyboru bo nie jestem samcem alfa i raczej bede mial mała skutecznosc w podrywaniu kobiet hehe (choc moze sie w koncu zdecyduje, powiedzec chociaz czesc nieznajomej... a nie bedzie łatwo )
Znowu sie rozpisalem... ze swoimi głupotami