10 Gru 2015, Czw 22:44, PID: 495094
Przegrany napisał(a):Tak..idz na studia a po studiach na bezrobociu lub na kasie w biedronce za+ pomysł nie ma co. w+ się na kierunek gdzie nie ma zapotrzebowania a potem zdziwko czemu nie ma pracy haha
Ciśniecie się do zawodówek a później ból d*py bo 1,500 na miesiąc. Świetny pomysł, haha! Nie ma co!
LoudWhisper, to musi być fajnie mieć tak małą grupę. Chciałabym tak. Wydaje mi się, że im mniej ludzi tym lepiej wszyscy znają się na wzajem więc bardziej cię będą zauważać. Wiem trochę jak się czujesz bo ja też nie potrzebuję za bardzo kontaktów z ludźmi ale zaczęłam w tym roku studia w wielkim strachu, że będę sama. Pomimo nieśmiałości, lęku przed oceną, tego, że nie chciało mi się i nie czułam potrzeby z nikim często rozmawiać robiłam to cały czas. Rozmawiałam z wieloma osobami z grupy i nie zawsze sprawiało mi to przyjemność, czasem czułam się speszona a później 10 minut myślałam, że powiedziałam coś nie tak ale dzięki temu trafiłam na takie z którymi teraz trzymam się już cały czas i widać nie bardzo im przeszkadza mój dziwny sposób bycia. Myślę, że też powinieneś starać się rozmawiać z innymi jak najwięcej, nawet jeśli nie czujesz takiej potrzeby albo masz opory - je trzeba w końcu przełamać i nie wolno zrażać się porażkami tylko próbować i próbawać. Wytrwałość zawsze się opłaca. To nie do mnie zagadywali tylko ja zagadywałam, czasem o byle głupotach. Nigdy ale to nigdy później nie żałowałam. Trochę czasu już minęło od początku roku ale nigdy nie jest za późno na nawiązywanie znajomości. Mogłeś sprawiać wrażenie niedostępnego dlatego ludzie woleli cię nie zaczepiać ale teraz jak wyjdziesz z cienia i pokażesz swoją dobrą stronę dasz im szansę cię polubić. To ty musisz zrobić ten krok bo oni nie znają twojej sytuacji.