11 Gru 2015, Pią 23:35, PID: 495260
No ta pani co dałaś też ma ok te tatuaże. Naprawdę nie kojarzy mi się to z jakoś typowo męską cechą. Może dlatego, że ja od małego sporo w metalowych klimatach siedzę, gdzie fajnie wyglądające mocno wytatuowane panie to nic nadzwyczajnego? Jakoś moim zdaniem nie ujmuje to kobiecości, co najwyżej dodaje takiego pazura, czy drapieżności?