15 Sty 2016, Pią 19:34, PID: 507118
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15 Sty 2016, Pią 20:04 przez Tearedapart.)
Nikt nie ma idealnego życia, nawet ci twoi znajomi "z żonami i dziećmi", każdy ma swoje problemy, tylko nie mówi o nich publicznie. Ja sądzę, że problemem fobików jest to, że za dużo myślą i analizują. Może potrzebna konkretnego bodźca do działania? Nie wiem, jak grożąca bezdomność lub poważna choroba FIZYCZNA? Codziennie widzę na ulicy bezdomnych w moim wieku, oni raczej nie mają czasu na użalanie się nad sobą lub na brak dziewczyny... . Ale co ja tam wiem