06 Kwi 2016, Śro 15:35, PID: 529728
fuckthephobia napisał(a):Ona mowi przez to: czesc podobasz mi sie. I czeka az facet jej odpowie czyli: ty mi tez, zapraszam na kawe. Przynajmniej tak mi sie wydaje. Forumowiczki wypowiedzcie sie. Co myslicie o autorze tematu? Moze jakies cenne rady?
Ja jako rasowy dzikus interpretuję jej zachowanie trochę inaczej.
Tez pracowałam na stacji. Ludzi traktowałam taśmowo, tak samo jak oni mnie. Nikt się dla nikogo nie liczył - oni byli klientami, ja byłam kasjerką - żadnych ludzkich zależności.
Raz trafił się klient, którego po prostu kojarzyłam z liceum. Nie znam go, nigdy z nim nie gadałam ani go lubiłam, ani nienawidziłam - po prostu kojarzyłam. I z jakiegoś powodu wywołał u mnie panikę. Chyba po prostu wstydziłam się tego, że moja obiecująca kariera zaprowadziła mnie za ladę przydrożnej stacji. Zrobiłam się czerwona, zaczęłam się jąkać, ale jakimś cudem go obsłużyłam. Byłam tak zażenowana swoimi głupim zachowaniem, że było mi jeszcze bardziej wstyd i bałam się, że kolejnym razem jak on przyjdzie to znów się zachowam jak psychol.
I tak faktycznie było...jak widziałam go w kolejce to już się denerwowałam i już wiedziałam, że pewnie zaraz będę cała czerwona, zaraz się zacznę jąkać...co oczywiście w realu się rzeczywiście działo. Koszmar...nie chciałam go obsługiwać, nie chciałam, żeby przychodził bo po prostu wywoływał u mnie panikę i bardzo siebie nienawidziłam za to, że jestem czerwona i się jąkam.
Na dodatek miałam świadomość, że on pewnie sobie wyobraża, że jest taki sexowny że na jego widok kolana mi się uginają...co mnie potwornie wqrwiało. Nienawidziłam go! Nienawidziłam i jednocześnie bałam się go. Za wszelką cenę chciałam przekonać i siebie i jego przede wszystkim, że panuję nad sobą i on nie jest w stanie doprowadzić mnie do paniki.
Tak więc moim zdaniem ta dziewczyna nałożyła tonę pudru po to, by zamaskować swoje zdenerwowanie (zwłaszcza jeżeli użyła zielonego korektora, który ukrywa zaczerwienienia). Natomiast kontakt wzrokowy i celowe kręcenie się wokół intruza oznaczają "nie boję się Ciebie". Prawdopodobnie dziewczyna była na jakimś afobamie itp
To tylko moje zdanie, a ja jestem równo niezrównoważona