24 Sie 2016, Śro 2:11, PID: 570227
Zasieńku, nie!! Ewidentnie to Ty gdzieś przeskoczyłeś i martwię się, że tam, gdzie nie trzeba.
Dermena dla mnie również nie pachnie kwiatowo. Każdy kosmetyk ma swój skład inci, a mnie strasznie ciekawiło, co jest tym składnikiem czynnym, który zatrzymuje włosy na głowie. Okazało się, że jest to wyciąg z liści orzecha włoskiego. Jak ktoś ma w ogrodzie, to może sobie do gara tych liści nazbierać i zalać wrzątkiem i niech sobie stoi tak aż do wystygnięcia pod przykryciem i niech naciąga. Potem liście się wyciąga, a tę orzechową wodę wlewa się do miski i po umyciu włosów wkłada się całą głowę do tej miski. Można tak stać tak długo, jak się wytrzyma W ten sposób można mieć dermrnę bez dermeny. mt040
Z moich osobistych badań włosowych wynika, że jak wypadanie występuje w normie, to tę normę również można zmniejszyć.
Ananasku, co to za ananas bez palmy na głowie? Oszukany jakiś...
Dermena dla mnie również nie pachnie kwiatowo. Każdy kosmetyk ma swój skład inci, a mnie strasznie ciekawiło, co jest tym składnikiem czynnym, który zatrzymuje włosy na głowie. Okazało się, że jest to wyciąg z liści orzecha włoskiego. Jak ktoś ma w ogrodzie, to może sobie do gara tych liści nazbierać i zalać wrzątkiem i niech sobie stoi tak aż do wystygnięcia pod przykryciem i niech naciąga. Potem liście się wyciąga, a tę orzechową wodę wlewa się do miski i po umyciu włosów wkłada się całą głowę do tej miski. Można tak stać tak długo, jak się wytrzyma W ten sposób można mieć dermrnę bez dermeny. mt040
Z moich osobistych badań włosowych wynika, że jak wypadanie występuje w normie, to tę normę również można zmniejszyć.
Ananasku, co to za ananas bez palmy na głowie? Oszukany jakiś...